"Na Wspólnej": Anna Guzik zwolniona z serialu? Mamy oświadczenie TVN
Anna Guzik prywatnie będzie osiągać pełnię szczęścia, bo urodzą się jej dwie córeczki – bliźniaczki. Jednak jej życie zawodowe nie schodzi ostatnio z ust prasy. Dlaczego? Na jakiś czas ze względu na ciążę zniknie z ekranów, a niedawno pojawiły się plotki, że w serialu "Na Wspólnej" chwilowo się pojawiać nie do końca ze swojej woli. Jaka jest prawda?
Kulisy rozstania z serialem
Sensacyjne doniesienia
Aktorka musiała się także rozstać z serialem „Na Wspólnej”. Zniknie z ekranu na jakiś czas. Tabloidy szybko zaczęły pisać o rzekomym dramatycznym położeniu Guzik. "Myślała jednak, że na tyle, na ile pozwoli jej zaawansowana ciąża, będzie mogła jeszcze grać Żanetę Ziębę. Tak się jednak nie stało" - pisano.
- Mogła mieć jeszcze kilka dni zdjęciowych. Producenci nieraz idą ciężarnym aktorkom na rękę i tak układają scenariusz, żeby można było nakręcić parę scen, gdzie cała sylwetka nie jest widoczna. W przypadku Ani tak się nie stało. Trochę jej żal, bo straciła stały dochód – miał powiedzieć jednemu z tabloidów pracownik stacji TVN.
TVN komentuje
Zanim opinia publiczna zdążyła na dobre oburzyć się skandalicznym posunięciem stacji okazało się, że… doniesienia prasy brukowej są nieprawdziwe.
Jako producenci serialu "Na Wspólnej" wyrażamy ogromne zdumienie i oburzenie informacją opublikowaną na łamach "Super Expressu", jakobyśmy - w związku z ciążą - zabronili pani Annie Guzik pracować w naszym serialu. Zawarte w artykule nieprawdziwe informacje nie zostały zweryfikowane z produkcją serialu, biurem prasowym TVN, menadżerką Anny Guzik ani z samą zainteresowaną – odpowiadają przedstawiciele stacji.
''Anna Guzik jest jedną z najważniejszych bohaterek serialu''
Producenci serialu z ramienia FremantleMedia i stacji TVN, Grażyna Kozłowska i Tomasz Karpiński komentują zaistniałą sytuację i zapewniają, że pomiędzy nimi a aktorką wciąż panują partnerskie relacje:
Ania - będąc nawet w zaawansowanej ciąży - grała sceny do "Na Wspólnej". Emisja odcinków z jej udziałem zaplanowana jest na marzec i kwiecień 2016 r. Co więcej, mamy dla Ani (i oczywiście dla Wojtka Błacha - jej serialowego męża) nową, napisaną już, bardzo ciekawą i emocjonującą historię, której realizacja na planie zdjęciowym rozpocznie się, jak tylko Ania zgłosi gotowość do zdjęć. Podkreślamy, że Anna Guzik była, jest i będzie jedną z najważniejszych bohaterek naszego serialu. Jesteśmy z Anią w stałym kontakcie, trzymamy za nią mocno kciuki i życzymy jej spokoju w tak ważnych dla niej chwilach - niezakłócanego kłamliwymi informacjami niektórych mediów.
Artystka zamieściła oświadczenie
Sama aktorka także nie omieszkała skomentować doniesień i zamieściła na Facebooku odpowiednie oświadczenie:
Moi drodzy, Chciałam zapewnić, że, wbrew pogłoskom i plotkom, moja przerwa w zajętościach zawodowych była zaplanowana i uzgodniona z wszystkimi pracodawcami, którzy wykazali się dużym zrozumieniem mojej obecnej sytuacji i z którymi pozostaję w przyjaznych relacjach. Mam tu na myśli Dyrekcję Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, firmę FremantleMedia Polska czyli producenta serialu "Na Wspólnej" oraz Formację TV, producenta "Grzeszków na widelcu". Anna Guzik
Jak widać, fani aktorki nie mają się o co martwić.