Na pierwszym solowym albumie Tomasza Luberta zaśpiewały m.in. Doda oraz Honorata Skarbek

Na pierwszym solowym albumie Tomasza Luberta zaśpiewały m.in. Doda oraz Honorata Skarbek

Na swój debiutancki album Lubert zaprosił czołowych artystów związanych z popową sceną muzyczną. Na płycie pojawili się m.in. Doda, Olek Klepacz, Ewa Farna, Grzegorz Skawiński, Anja Orthodox oraz Jacek Stachursky.

– Z artystami, z którymi współpracowałem, mam kontakt od wielu lat. Piosenki miałem przygotowane wcześniej, więc wiedziałem, co z nimi zrobić. Płyta powstawała w różny sposób, ale cieszy mnie, że każda z piosenek pasuje do danego wykonawcy. Każda z nich jest zupełnie inna, ale dostosowa na do osoby. To jest dobra sytuacja dla mnie. Zawsze stałem nieco z tyłu, co miało swoje korzyści, ale teraz postanowiłem spiąć klamrą 20-lecie mojej działalności artystycznej. Zrobiłem więc taką muzykę, jaką chciałem i żadne inne konwencje mnie tutaj nie ograniczały. I to też jest atut tego krążka – jest różnorodny i prawdziwy – dodaje Lubert.

Płytę Tomasza Luberta otwiera wspólny utwór z Dodą zatytułowany „Hej”. Jest to pierwszy utwór Luberta i Rabczewskiej od ośmiu lat, co może być zwiastunem reaktywacji zespołu Virgin.

– Znamy się z Tomkiem 15 lat i odkąd pamiętam świetnie się dogadywaliśmy. Tomek nagrywał, ja pisałam teksty i te piosenki wypływały w sekundę. Tak samo było tutaj, to jest coś niesamowitego, że pewne rzeczy nie mijają – stwierdza Doda.

Na płycie pojawiła się także Honorata Honey Skarbek, która zaśpiewała utwór „Niemożliwe”.

– Entuzjastycznie zareagowałam na pomysł wspólnego nagrania, bo zawsze cieszy mnie, jak polscy artyści się wspierają. Piosenka „Niemożliwe” stała się owocem naszej współpracy – Tomek skomponował muzykę, ja napisałam tekst i stworzyłam melodię. Utwór powstał bardzo spontanicznie, tekst wymyśliłam w 10 minut. Piosenka opowiada o tym, że cały czas chcę iść przed siebie i nic nie jest w stanie mnie zatrzymać oraz że pragnę dotrzeć do wyznaczonego miejsca – mówi agencji Newseria Lifestyle Honey.

Tomasz Lubert na polskiej scenie muzycznej działa od 1994 roku. Największą popularność zdobył z zespołem Virgin, z którym święcił sukcesy na festiwalach w Sopocie oraz Opolu. Równie dobry dla mu zyka był okres działania grupy Volver, z którą zdobył m.in. „SuperJedynkę” na Festiwalu w Opolu.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta