"Na dobre i na złe": zaskakująca decyzja Kamilli Baar
Niepokojące wieści płyną z planu "Na dobre i na złe". Coraz głośniej mówi się o zmianach w obsadzie hitu. Wygląda na to, że z serialem żegna się Kamilla Baar. Blady strach padł także na inną z gwiazd hitu. O kim mowa? Szykuje się przykra niespodzianka dla fanów lekarzy z Leśnej Góry.
Nie tylko ona pożegna się z serialem?
W końcu do tego dojrzała?
Plotki o odejściu aktorki z serialu Dwójki pojawiają się regularnie w kolorowej prasie. Za każdym razem gwiazda dementuje jednak te doniesienia. Gdy kilka miesięcy temu rozpisywano się na temat jej rezygnacji z dalszych występów w hicie, stanowczo wszystkiemu zaprzeczyła.
- Nie wyobrażam sobie, żeby nie było "Na dobre i na złe". W życiu Hany będzie się działo dużo fascynujących rzeczy. Nowe wyzwania przed nią - uchyliła wówczas rąbka tajemnicy.
Od tego czasu wiele się zmieniło. Zwłaszcza w jej życiu prywatnym.
Liczy się ze zdaniem ukochanego
Aktorka związana jest obecnie z wpływowym warszawskim adwokatem. U boku Piotra Kochańskiego wyraźnie rozkwitła, a uśmiech nie schodzi jej z twarzy. Jak donosiła prasa brukowa, pod wpływem ukochanego aktorka bardzo się zmieniła.
Chociaż do tej pory stale gościła na salonach, ostatnio coraz rzadziej pokazuje się publicznie. Starannie wybiera imprezy, na których się pojawia. Zazwyczaj są to premiery filmowe.
Artystka bardzo liczy się ze zdaniem partnera. Podobno to on doradził jej, żeby zamiast wciąż występować w "Na dobre i na złe", poszukała bardziej ambitnych wyzwań.
To jest jej czas!
Jak możemy dowiedzieć się z "Na Żywo", gwiazda za radą narzeczonego postanowiła odejść z telewizyjnego hitu. Ten przekonał ją, że powinna wykorzystać swoją popularność, póki jest na topie.
- On chce, by spełniała się zawodowo, ale w ambitnych produkcjach, w teatrze, w filmie, w ciekawych aktorsko rolach - opowiada koleżanka Baar na łamach tygodnika.
Nie tak miało być
Jeżeli informacje o pożegnaniu gwiazdy z serialem o lekarzach z Leśnej Góry się sprawdzą, będzie to zła wiadomość nie tylko dla jej fanów. Czarne chmury zbierają się nad ekranowym partnerem Baar, którego dalsze losy w produkcji w takim wypadku staną pod znakiem zapytania.
Marek Bukowski znalazł się w mało komfortowej sytuacji. Mówi się, że wraz z odejściem Kamilli, on także zniknie z hitu. A na to obecnie nie może sobie pozwolić.
Zawiodła jego zaufanie
Baar i Bukowski jako Hana i Piotr podbili serca publiczności. Historia pary lekarzy z Leśnej Góry szybko stała się głównym, a zarazem najchętniej śledzonym przez widzów wątkiem w "Na dobre i na złe".
Ich serialowej miłości kibicowały całe rzesze fanów, którzy na forach internetowych chętnie rozpisywali się na temat uczuciowych zawirowań bohaterów. Wygląda na to, że te dni niedługo dobiegną końca.
O ile aktorka na własne życzenie chce zrezygnować z udziału w serii, o tyle jej ekranowy mąż może zostać zmuszony do odejścia. Taki obrót spraw byłby dla niego ciosem!
Znalazł się w sytuacji bez wyjścia
Bukowski nie ma ostatnio najlepszej zawodowej passy. Jak możemy dowiedzieć się z "Na Żywo", nie tylko nie wystąpi w kolejnym sezonie "Na krawędzi", ale nie przedłużono z nim także kontraktu reklamowego. "Na dobre i na złe" jest więc jego jedynym źródłem dochodu. A i to może niespodziewanie stracić z winy Baar.
Artysta z niepokojem śledzi doniesienia dotyczące poczynań koleżanki. Podobno jest rozczarowany jej zachowaniem.
Zawiódł się na przyjaciółce
Zła sytuacja, w której znalazł się Bukowski, nie jest dla nikogo tajemnicą. Tym bardziej może się więc czuć zraniony postępowaniem przyjaciółki, którą zawsze wspierał. Teraz jednak bardzo się na niej zawiódł.
- Kamilla znała sytuację osobistą Marka. Spotykali się prywatnie, on jej ufał. To Marek załatwił jej rolę w "Na krawędzi", narażając się producentom "Na dobre i na złe". Teraz może mieć do niej żal - wyznała na łamach "Na Żywo" znajoma aktora.
To ich ostatnie wspólne chwile?
Przez długi czas tworzyli zgrany duet i to nie tylko na wizji.
- Gdy pracują razem, czuć, że odbierają na podobnych falach - zdradził informator "Rewii".
Te świetne relacje zostały ostatnio nadszarpnięte. Fani wciąż mają nadzieję, że mimo tego aktorski duet wciąż będzie pojawiał się na ekranie. Czy tak się stanie?