"Na dobre i na złe": szykuje się wielki zwrot akcji!
W kolejnym odcinku "Na dobre i na złe" Latoszek (Bartosz Opania) zacznie powoli wracać do zdrowia...
I w końcu dowie się o walce, którą Lena (Anita Sokołowska) stoczyła ze szpitalem. Jak zareaguje, gdy usłyszy, że jego żona dostała gigantyczne odszkodowanie - a Leśna Góra ma przez to kłopoty finansowe?
Prawda wyszła na jaw
W kolejnym odcinku "Na dobre i na złe" Latoszek (Bartosz Opania) zacznie powoli wracać do zdrowia...
I w końcu dowie się o walce, którą Lena (Anita Sokołowska) stoczyła ze szpitalem. Jak zareaguje, gdy usłyszy, że jego żona dostała gigantyczne odszkodowanie - a Leśna Góra ma przez to kłopoty finansowe?
- Nic nie rozumiem… Pozwała szpital? Po co? Z jakiego powodu…? - Witek, zdezorientowany, spogląda na Konicę (Robert Koszucki)… Jednak Rafał, udając obojętność, wzrusza tylko ramionami.
- Uspokój się, Tretter załagodził sprawę… Zapłacił odszkodowanie. Ty się obudziłeś i wracasz do siebie. Wszystko dobrze się skończyło…
- A Lena…? Straciła robotę? Co będzie dalej?! Nie umiem tego ogarnąć…
- Nie powinienem ci w ogóle nic mówić… Lena mnie obedrze ze skóry! - Konica, zmieszany, odwraca w końcu wzrok… A Latoszek wciąż nie może uwierzyć w ostatniego "newsa".
- Nie wiem, co powiedzieć… Nie wiem, po co to zrobiła…
- Bo cię kocha?
Czy prawda da mu do myślenia i zrozumie, jak ważny jest dla swojej żony?
Wstydliwa przeszłość
Z kolei na chirurgii zacznie pracę nowy rezydent: Jan Stanisławski (Krzysztof Kwiatkowski). Tretter (Piotr Garlicki) zatrudni chłopaka na prośbę jego ojca - dziekana. Licząc na to, że zapewni tym szpitalowi wsparcie uczelni. Młody chirurg, zamiast biec na salę operacyjną, zacznie flirtować z pielęgniarkami!
Ordynator Consalida (Katarzyna Dąbrowska) na jego urok będzie jednak odporna. A do tego odkryje, że nowy kolega wystąpił niedawno w reklamie środka na potencję! Jak rozwinie się dalej kariera Janka - przed kamerami i w Leśnej Górze?
Z pojawienia się Stanisławskiego nie ucieszy się też Klaudia (Julia Wyszyńska). Chłopak zajmie na chirurgii miejsce, które wcześniej Tretter obiecał właśnie doktor Miller. Marzenia lekarki rozpadną się jak domek z kart… Aż w końcu dziewczyna postanowi odreagować stres w nocnym klubie. Na jedną, szaloną noc zostanie królową parkietu i następnego dnia będzie tego mocno żałować!
Ostra wymiana zdań
Na chirurgii zjawia się nowy rezydent. A Wiktoria nie kryje zaskoczenia.
- To jakiś kawał?
- Też tak pomyślałem, kiedy zobaczyłem się na liście przyjętych na medycynę!
Chłopak posyła szefowej wesoły uśmiech… ale widząc minę pani ordynator, szybko traci humor. I po chwili rzuca niepewnie:
- Nie no… serio… Tretter pani nie uprzedził?
Napięcie rośnie z każdym odcinkiem
Tuż po rozmowie z nowym kolegą doktor Consalida wpada do gabinetu dyrektora - niczym tornado. I żąda wyjaśnień. A Tretter tłumaczy w końcu, że zatrudnił Stanisławskiego "po znajomości". Chłopak jest synem dziekana uczelni medycznej, a wpływowy sojusznik bardzo się szpitalowi przyda…
- Wierz mi… Nie miałem wyboru.
- W takim razie ja też! - Wiktoria, wściekła, spogląda szefowi prosto w oczy.
- Rezygnuję! Nie rozumiem, co pan robi i nie akceptuję…
Jednak Tretter od razu wchodzi lekarce w słowo:
- …Czego? Musiałem go przyjąć, to była transakcja wiązana! Myślałem, że mnie zrozumiesz… Po zwolnieniu Przemka...
- Co Przemek ma z tym wspólnego?!
- Posłuchaj… Uczelnia zainwestowała w szpital. Pomogli załatwić ten kontrakt z NPL-em… Ja dałem szansę Jankowi. To też było mniejsze zło. Jesteś świetnym szefem, Wiki. Nie rezygnuj. Jesteś mi potrzebna…
W końcu doktor Consalida ulega - i zgadza się nadal stać na czele chirurgii… Ale nowego rezydenta ulgowo traktować nie zamierza! I chwilę później ostro zapowiada Stanisławskiemu:
- Póki co, to ja tu rządzę… Nie dziekan uczelni. Zabierze się pan za historie nowych pacjentów do jutrzejszych operacji... I radzę mi schodzić z drogi!
Co będzie dalej? Koniecznie oglądajcie nowe odcinki!