"Na dobre i na złe": Strzelanina w finałowym odcinku sezonu
Hana i Piotr dotąd byli tylko przyjaciółmi. Jak się jednak okazuje, już wkrótce połączy ich prawdziwa namiętność! U boku Piotra Hana znów odzyska radość życia. Nieświadoma, że los szykuje im bolesną niespodziankę. W Leśnej Górze dojdzie do strzelaniny. Życie serialowych bohaterów znajdzie się w niebezpieczeństwie! Czy wyjdą z tego cało? Sprawdźcie, co będzie można zobaczyć w sensacyjnym finale kolejnego sezonu "Na dobre i na złe".
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Mimo postępującej choroby, Ludmiła wciąż cieszy się życiem. Znajduje galerię, która zgadza się eksponować jej obrazy. Swój sukces postanawia uczcić z Przemkiem.
Dziewczyna, świadoma, że wkrótce może umrzeć, spędzi z ukochanym bajkową noc. Szampan, limuzyna, szalona przejażdżka po Warszawie.
Na kilka godzin Ludmiła zapomni o swoich problemach. W długiej, wieczorowej sukni zamieni się w prawdziwą księżniczkę. A Przemek będzie jej rycerzem...
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Tymczasem Wiktoria zdradzi Agacie, że nadal jest zakochana w Przemku! Bliska łez wykrzyczy:
- To ja jestem z nim blisko, ja! Ja jestem dla niego idealna!
Na złamanym sercu problemy lekarki jednak się nie skończą. Doktor Consalida znów pokłóci się z Falkowiczem. Gdy ordynator każe jej przygotować się do operacji, otwarcie się buntuje:
- Nie będę panu asystować... Nie wykonam już żadnego pana polecenia!
Profesor jest w szoku. A chwilę później, znów grozi dziewczynie:
- Zastanów się, bo już nigdy nie staniesz przy stole operacyjnym... Za długo się z tobą certoliłem!
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Jednak doktor Consalida już się nie boi. Zaraz po dyżurze zirytowana lekarka pakuje swoje rzeczy i żegnając się z Agatą, rzuca krótko:
- Ten szpital stał się miejscem, w którym przestaję lubić swoją pracę... I przestaję ufać ludziom. Albo on, albo ja!
- Nie wierzę - zaskoczona Woźnicka spogląda na przyjaciółkę. - Po tym wszystkim co tu przeszłaś, po tej wojnie... W połowie linii frontu chcesz zdezerterować?
A Wiktoria wzrusza ramionami i sięga po właśnie zapakowane pudło.
- Każdy ma swoją granicę wytrzymałości. Nie mam zamiaru do końca swojej kariery zawodowej siedzieć w okopie... Jutro mnie tu nie zobaczysz!
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Tymczasem, po dramatycznym telefonie Piotr przyjeżdża do Hany. Mężczyzna ostrożnie wchodzi do jej mieszkania. Widząc zniszczenia, jest w szoku.
- Dobrze, że nie sprzątałaś, dzwoń po policję!
Jednak Hana pokręci tylko głową:
- Czy to coś da?
- Piotr, ja... myślałam o tym dużo. Zastanawiam się, czy nie powinnam stąd jednak wyjechać - dziewczyna będzie naprawdę załamana. - Właściwie, co mnie tu trzyma? Przemek ma swoje życie, a na grób męża zawsze będę mogła przyjechać. Chciałam ułożyć sobie wszystko od początku, ale widocznie nie tutaj jest moje miejsce...
- Nie wyjeżdżaj! - w głosie Piotra pojawi się napięcie.
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Z każdym słowem Hana będzie coraz bardziej roztrzęsiona.
- Powiedz, z jakiego powodu miałabym zostać?!
- Żyję cały czas na jakiejś krawędzi, z której właśnie spadam... Moja opinia jako lekarza, coś na co pracowałam przez lata, została zrujnowana... Ktoś mnie nienawidzi... Moja ufność w ludzi to sterta zgliszcz... Po co miałabym zostawać?!
W oczach lekarki zalśnią łzy. A Piotr, zamiast udzielić odpowiedzi, zacznie przyjaciółkę namiętnie całować!
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Chwilę później oboje padną na łóżko i spędzą razem pierwszą, namiętną noc. A o poranku Hana zerknie na bałagan w sypialni i tylko parsknie śmiechem.
- Chyba nie ma sensu dzwonić po policję... Zatarliśmy wszystkie możliwe ślady!
Co na to Gawryło? Po kilku żartach wyzna nieśmiało:
- Chciałem tylko powiedzieć, że nie miałem początkowo zamiaru cię... I że nagle...
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
- Za chwilę usłyszę, że przez przypadek przesuwałeś ze mną wszystkie meble w tym mieszkaniu! - Hana z trudem ukryje rozbawienie.
- Chciałem ci tylko powiedzieć, że zwyczajowo nie wpadam po nocy do przerażonych młodych lekarek i ich nie wykorzystuję...
- Naprawdę? Ja na ogół stosuję taką właśnie technikę podrywu!
- Mogę cię pocałować?
- Jeszcze pytasz?
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Po krótkim przesłuchaniu policja wypuści Karola z aresztu. Tuż po wyjściu na wolność damski bokser zadzwoni do żony. A Ewa wpadnie w panikę.
- Pani doktor, niech mi pani pomoże, niech nas pani gdzieś ukryje! Proszę! - przerażona pacjentka spojrzy na Hanę. - Boję się, że nam coś zrobi... Znam go. Może tu wpaść w każdej chwili!
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Lekarka zawiezie w końcu dziewczynę do Domu Samotnej Matki.
Tymczasem Karol rzeczywiście pojawi się w szpitalu. I gdy odkryje, że jego żonie udało się uciec, całą wściekłość skieruje na Hanę. Nieświadoma lekarka nie przypuszcza, że grozi jej niebezpieczeństwo...
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Następnego dnia Karol wróci do Leśnej Góry i zacznie śledzić Hanę. Dowie się, o której doktor Goldberg kończy dyżur i zaczai się na parkingu przed szpitalem...
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Gdy Hana wyjdzie z pracy, szaleniec od razu ją zaatakuje:
- Ty suko, co zrobiłaś z moją żoną?! Zatłukę cię, zdziro!
Jednak dziewczyna znów udowodni, że umie zachować zimną krew. Po kilku ciosach lekarka odzyska wolność.
Przerażony Piotr podbiegnie do ukochanej. A Karol nagle wyciągnie broń!
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
- No, to mam was oboje...
- Uciekaj!
Gawryło osłoni Hanę własnym ciałem, jednak szaleniec pośle lekarce kpiący uśmiech:
- Uciekaj dziwko! Będzie większa frajda!
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Tymczasem z boku nadbiegnie... Falkowicz! Ordynator rzuci się na Karola i spróbuje odebrać mu pistolet.
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Niestety, działania ordynatora nie przyniosą pozytywnych skutków. Chwilę później Karol będzie celować do kolejnej ofiary.
Aż w końcu padną strzały...
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
- Ja nie chciałem... To miało być tylko tak...
Karol będzie w szoku. Spoglądając na rannych lekarzy, odrzuci broń i powoli osunie się na ziemię...
Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Za to przerażona Hana od razu podbiegnie do ukochanego:
- Piotr! Nie!!!
Co będzie dalej z odważnymi lekarzami z Leśnej Góry? Tego dowiemy się z powakacyjnych odcinków serialu "Na dobre i na złe".