"Na dobre i na złe": Skandal w Leśnej Górze
W lokalnej gazecie ukaże się kompromitujący artykuł dotyczący szpitala w Leśnej Górze. Publikacja może zupełnie pogrążyć placówkę, która w ostatnim czasie boryka się z poważnymi problemami. A wszystko przez jedną z pięknych lekarek...
Kompromitujący artykuł pogrąży szpital?
Rodzinne koligacje
Po tym, jak Stanisławski odebrał jej etat na chirurgii, Klaudia wpisuje chłopaka na listę wrogów. Co wydarzy się, gdy na jej drodze stanie jego ojciec - Ksawery?
Widząc Janka na korytarzu w towarzystwie dziekana, doktor Miller od razu się zatrzymuje:
- To twój ojciec?
I gdy chłopak potwierdza, rzuca profesorowi lodowate spojrzenie:
- Ostrzegali, że w medycynie nepotyzm ma się szczególnie dobrze...
Konfrontacja
Ksawery (w tej roli Marek Ślosarski), zamiast obrazić się i wybuchnąć gniewem, czuje do lekarki sympatię! I chwilę później przed szpitalem wyciąga rękę na zgodę.
- Może zaczniemy od początku? Pozwoli pani, że się przedstawię...
- Już pana poznałam. Pan nepotyzm!
- Niezupełnie. Ksawery Stanisławski. Może mi pani powie wreszcie, o co chodzi?
- Jestem wściekła, głodna i nawet nie mam forsy na obiad, bo pana synalek podprowadził mi robotę! - zdenerwowana Klaudia staje naprzeciwko dziekana gotowa do walki.
Za to Ksawery z trudem ukrywa rozbawienie:
- Przynajmniej na jedną z tych klęsk mogę coś zaradzić...
- Niby jak?!
- Zapraszam na obiad.
- Chce mnie pan przekupić?
- Skąd! Chcę panią nakarmić. Bez żadnych zobowiązań...
Niewinna propozycja?
Stanisławski zaprasza dziewczynę do auta i w drodze proponuje, by wybrali się razem na ryby do Serocka. A Klaudia od razu czujnie się prostuje:
- To gdzieś za Warszawą?
- Niedaleko. Nad Zalewem. Po obiedzie możemy sobie zrobić spacer...
- I pewnie jest tam bardzo fajny motel?
- Owszem. Ale przecież...
- Proszę się zatrzymać!
- Jest pani niesprawiedliwa, nawet do głowy mi nie przyszło...
- Jasne! Po prostu lubi pan pomagać głodującym bezrobotnym! Proszę stanąć! Już!
Czy doktor Miller oskarży dziekana o molestowanie?
Zdradzamy, że bohaterka znajdzie się w samym centrum afery, która wybuchnie w Leśnej Górze! I wcale nie będzie ona dotyczyła przystojnego ojca Janka...
Niespodziewany cios
O poranku wzburzona Hana pokaże Radwanowi lokalną gazetę z wielkim artykułem o ich wspólnej pacjentce - Helenie.
- Wyobraża pan sobie, co teraz przeżywa ojciec? - doktor Goldberg kolejny raz zerknie na krzyczący tytuł: "NIEŻYJĄCA MATKA URODZI DZIECKO".
- Śmierć żony, operacja dziecka, a teraz to! Może się okazać, że to zbyt wiele...
Wpadnie w kłopoty
Tymczasem źródłem "przecieku" okaże się... doktor Miller! W drodze do pracy młoda lekarka spotka chłopaka, z którym bawiła się ostatnio w klubie i którego twarzy nawet nie zapamiętała. Szybko zrozumie, że nowy przyjaciel ją wykorzystał:
- Cześć Klaudia! Pytałem o ciebie w szpitalu, ale...
- My się znamy?
Nie będzie mogła uwierzyć własnym oczom
- No weź się nie wygłupiaj! Kajtek jestem, całą noc balowaliśmy w Magnacie! - pewny siebie mężczyzna szeroko się uśmiechnie i po chwili, wręczy dziewczynie gazetę z artykułem.
- Musisz mi pogratulować! Dzięki za nadanie takiego tematu! Patrz, pierwsza strona!
Wpadnie w szał
A Klaudia będzie w szoku:
- No nie... Niemożliwe!
Sekundę później dziewczyna wybuchnie wściekłością i o mało nie rzuci się na dziennikarza z pięściami. Jednak w końcu ochłonie. Obmyśli zemstę i jeszcze tego samego dnia zadzwoni do redakcji.
Czy to poskutkuje?
- No cześć, Kajtek, Klaudia z tej strony. Zaraz przestanie ci być miło. Kajetan Czapla, żonaty, dwoje dzieci. Konna sześć, mieszkania trzynaście, tak? (...) Internet, mój drogi, Internet. Więc tak, Kajtusiu: wiem gdzie mieszkasz, wiem gdzie pracujesz. Przekaż ukłony koleżance małżonce. Jak jeszcze raz napiszesz jakieś bzdury o Leśnej Górze... to ja zrelacjonuję jej nasz wspólny wieczór! A jak to nie pomoże, to wierz mi, mam bardzo nieprzyjemnych kolegów.
Dziennikarz nie będzie mógł uwierzyć w to, co słyszy.
- Oczywiście, że ci grożę! A co, myślałeś, że tak sobie flirtujemy?! Życzę miłego dnia! - zapewni Klaudia.
Jaki będzie finał? Tego dowiemy się z kolejnego odcinka "Na dobre i na złe".