"Na dobre i na złe": Reżyserski debiut ze skandalem w tle
Teatr Wybrzeże w Gdańsku odwołał, zaplanowaną na piątek (27 stycznia), premierę sztuki "Lekcja angielskiego" Krzysztofa Pieczyńskiego, który był jednocześnie reżyserem przedstawienia. Miał to być jego debiut reżyserski i dramaturgiczny na scenie teatralnej.
Krzysztof Pieczyński
KW/KJ
Krzysztof Pieczyński
Ostatni rok był wyjątkowo udany dla Pieczyńskiego. Aktor ma szczęśliwą rękę w wyborze ról. Filmy "Generał. Zamach na Gibraltarze", "Uwikłanie" oraz "Sala samobójców" na nowo rozsławiły nazwisko gwiazdora, który kilka lat temu niespodziewanie odszedł z popularnego serialu "Na dobre i na złe". "Lekcja angielskiego" miała być jego debiutem reżyserskim.
Pierwotnie termin premiery spektaklu wyznaczono na 9 grudnia 2011 r. Został on jednak przełożony na 27 stycznia z powodu zmiany obsady – Michała Kowalskiego zastąpił Piotr Łukawski. W drugą rolę wcielić się miała Katarzyna Dałek.
"Lekcja angielskiego" jest sztuką opowiadającą historię miłości w czasach wojny między Żydówką a Polakiem.
Krzysztof Pieczyński
We wtorek, na trzy dni przed premierą, "Wybrzeże" odwołało wszystkie pokazy "Lekcji angielskiego". Widzowie, którzy zarezerwowali bądź kupili bilety na spektakl, proszeni zostali o kontakt z kasami teatru.
- Nie udało nam się z reżyserem dojść do porozumienia w kwestiach artystycznych - powiedział krótko Łukawski.
Krzysztof Pieczyński
Krzysztof Pieczyński w "Gazecie Wyborczej" tłumaczył się z odwołanego przedstawienia.
- Zdarza się czasem, że ludzie mają tak różne koncepcje, że nie są w stanie ustalić wspólnej wizji. Tak było i w tym przypadku: pomiędzy mną i aktorami ujawniły się, niestety bardzo późno, istotne różnice. Po pracy w teatrach amerykańskich, wieloletnim doświadczeniu ze współpracy z rozmaitymi reżyserami, potrafię stworzyć jasną wizję spektaklu. I nie chcę z niej rezygnować.
Krzysztof Pieczyński
- Praca nad przedstawieniem to bardzo intymny proces, szczególnie w przypadku takiego tekstu, jak "Lekcja angielskiego". Jeżeli się uda, to gotowy spektakl dotyka bardzo głęboko kwestii psychicznych i emocjonalnych. Tym razem się nie udało, ale i tak nie chcę rozmawiać o szczegółach pracy publicznie. Po prostu uznaliśmy razem, że lepszy jest rozwód, niż pokazywanie na siłę przedstawienia, co do którego ani reżyser, ani aktorzy nie mają przekonania. W trakcie pracy w Wybrzeżu otrzymałem ogromny kredyt zaufania i duże wsparcie ze strony kierownictwa teatru. Przykro mi, że to zaufanie zawiodłem - podsumował aktor.
Krzysztof Pieczyński
Krzysztof Pieczyński szerokiej publiczności znany jest przede wszystkim z roli doktora Brunona Walickiego w telenoweli "Na dobre i na złe".
Aktor jest laureatem trzech nagród na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. W 1986 roku Pieczyński wyjechał do USA, gdzie pracował w teatrach chicagowskich. W Polsce opublikował sześć tomików wierszy, prozę "Listy z Ameryki" i opowiadania zebrane w książce pod tytułem "Podgarbiony".
Angaż w Teatrze Wybrzeże miał być jego wielkim debiutem reżyserskim. Czy po tej klapie dostanie jeszcze jedną szansę?