"Na dobre i na złe", odcinek 649, 26.10.2016: Blanka wraca do gry

Blanka będzie nagrywać w szpitalu kolejny materiał. Jej wysiłki i zaangażowanie zostaną docenione i w rezultacie dziewczyna otrzyma w redakcji awans. Fakt ten jednak nie spodoba się jednej z koleżanek, Poli.

Tymczasem Wiktoria będzie pracować z Gawryłą w Otwocku. Postara się uratować chorego na serce pilota, Grzegorza. Doktor Consalida zapragnie zwrócić na siebie uwagę słynnego profesora Bjorka, specjalisty od transplantacji. O jego względy rywalizować będzie z dużo młodszym rezydentem.

Z kolei Kaśka zacznie dyżury w karetce. Podczas pierwszego dnia pozna Górala. Jasiek zauważy jednak jej nerwowe zachowanie. Domyśli się, że pani doktor niedawno odstawiła alkohol. Co jeszcze wydarzy się w najbliższym odcinku?

Zobacz także: Sara Müldner: młody wygląd stał się jej przekleństwem?

Wiktoria (Katarzyna Dąbrowska) rozpocznie pracę w Otwocku. Szybko zrozumie, że w nowej klinice wcale nie jest już "gwiazdą". Szef oddziału, profesor Biorg (Mirosław Kropielnicki), uzna, że jego podwładni muszą stale ze sobą konkurować i doskonalić technikę. Niestety, doktor Consalida w trakcie ćwiczeń zostanie pokonana przez... jednego z młodszych rezydentów (Łukasz Grochowski).

Trudne chwile czekają także Kaśkę (Magdalena Czerwińska), która będzie miała pierwszy dyżur wspólnie z Góralem (Jan Zmit). Jasiek od razu zorientuje się, że lekarka ma problem z alkoholem i zaproponuje jej pomoc. Poirytowana doktor Orłowska odrzuci jednak jego wsparcie.

Tymczasem kolejnym pacjentem ratowników zostanie młody mężczyzna po wypadku samochodowym. Ku zaskoczeniu pozostałych członków ekipy, Góral rozpozna w nim swojego kolegę z więzienia - Czarka. Czy zdoła uratować chłopaka?

Blanka (Pola Gonciarz), mimo walki z chorobą, spróbuje wrócić do dawnego życia i do pracy dziennikarki. W redakcji pozna Polę (w tej roli debiutująca w serialu Elżbieta Romanowska). Kobieta ukryje przed młodą bohaterką fakt, że jest poważnie chora. Niestety, przykry zbieg okoliczności sprawi, że Blanka pozna jej sekret. Poznajcie szczegóły.

Zanim Blanka trafi do redakcji, czeka ją rozstanie z Maćkiem (Adam Bobik). Chłopak, którego poznała niedawno w szpitalu, postanowi wypełnić obietnicę złożoną Bogu i... wrócić do seminarium. Tuż przed odjazdem chwyci jednak dziewczynę w ramiona i złoży na jej ustach namiętny pocałunek.

- Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać... - powie.

- Nie przepraszaj... - wyszepcze Blanka.

Gdy Blanka dotrze do redakcji, spotka ją niespodzianka - awans na prowadzącą program "Gość wieczoru". Dobrą nowinę przekaże jej Rafał (Szymon Nowak).

- Kochana, chciałem ci powiedzieć, że jesteś inspiracją dla nas wszystkich. Jesteśmy z tobą na każdym kroku twojej walki z rakiem - przyzna.

Ale sukces dziewczyny nie wszystkim się spodoba...

Pola, jedna z dziennikarek, otwarcie Blankę zaatakuje.

- Z tą różową peruką to był chwyt poniżej pasa. Już lepiej swojego raka nie mogłaś sprzedać. Widzisz, ja też jestem chora. Mam cukrzycę. Ale czy wita mnie ktoś z kwiatami? "Brawo, Pola, masz cukrzycę! Chcesz awans?". Nie! Szef pewnie by mnie wywalił, gdyby się dowiedział. Cukrzyca nie jest sexy! - wykrzyczy.

Zirytowana Pola nie zje kolejnego posiłku, choć przyjmie dawkę insuliny. Później pojedzie w teren... i godzinę później przestanie odpowiadać na telefony. Blanka, świadoma, jak groźna może być cukrzyca, od razu zacznie się niepokoić. Dziewczyna zrezygnuje z umówionego wywiadu i spróbuje odszukać koleżankę na mieście. W końcu, wspólnie z operatorem, znajdzie nieprzytomną Polę w jej aucie.

- To może być śpiączka hipoglikemiczna. Dzwoń po pogotowie!

- A wywiad?

- Pieprzyć wywiad! Ona może umrzeć, rozumiesz?!

Pomoc nadejdzie na czas, ale dziennikarka i tak na dłużej trafi do szpitala.

Gdy Blanka wróci do redakcji, z impetem wkroczy do gabinetu szefa.

- To prawda? To dlatego dostałam tę pracę? Trzeba dobrze sprzedać mojego raka?

- I co w tym złego? Przekuwamy nasze słabości w zwycięstwo. Możesz osiągnąć sukces, mimo choroby i ja chcę ci w tym pomóc. Chcę to pokazać. Nasi widzowie chcą to zobaczyć.

- Proszę znaleźć sobie kogoś innego do wzbudzania litości. Mój mięsak nie jest na sprzedaż!

- Co? I tak po prostu wyjdziesz? Miałaś być na wizji! Kto zrobi materiał?

Blanka na pożegnanie pośle szefowi jeszcze kpiący uśmiech:

- Nie wiem, jak teraz będzie. Ale jestem pewna, że szef przekuje tę słabość w zwycięstwo!

Rafał nie będzie mógł uwierzyć, że dziewczyna rzuciła pracę. Zbuntowana Blanka wie, jak walczyć o swoje szczęście. Czy dzięki temu pokona również śmiertelną chorobę? Odpowiedź w premierowym odcinku "Na dobre i na złe".