"Na dobre i na złe", odcinek 635, 27.04.2016: ryzykowna decyzja i fatalna diagnoza
Adam ukrywa przed wszystkimi prawdę, jednak w końcu będzie musiał ujawnić swoją tajemnicę, gdy przez jego błąd życie pacjenta będzie zagrożone. Tymczasem nerwowe chwile czekają za to Sylwię Mróz. Bohaterka będzie pełna nadziei i gotowa na wszystko, by odzyskać dawne życie.
Emocje wzięły górę nad rozsądkiem
Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska na planie "Na dobre i na złe"
Kontrowersyjny wątek
Doktor Radwan (Mateusz Damięcki) wykona operację zmiany płci, po której jego pacjentka zostanie mężczyzną. Mąż chorej nie pogodzi się jednak z utratą ukochanej. Wściekły oraz kompletnie pijany mężczyzna w końcu zaatakuje ordynatora na szpitalnym korytarzu.
- Morderco! Zabiję cię!
Ukrywa prawdę
Z kolei Adam nadal będzie odczuwał skutki kontuzji, której nabawił się podczas treningu. Chirurg zajrzy nawet na konsultację do Anety. Rehabilitantka uzna, że uraz dłoni nie był wcale poważny.
Kilka godzin później doktor Krajewski będzie miał jednak problemy w trakcie operacji i w końcu wyzna Wiktorii, że jest niezdolny do pracy.
Nie wie, co robić
- Wszywałem dziś protezę, trudne warunki, przeciek... O mało nie straciłem pacjenta, bo w decydującym momencie ręka odmówiła mi posłuszeństwa.
- Jak to? Boli cię? Gdzie?
- Wczoraj nadwyrężyłem tę rękę. Nie chciałem ci mówić...
- Adam, czy ty jesteś niepoważny?!
Czy lekarz odzyska pełną sprawność, zanim dojdzie do tragedii?
Kłótnia
Doktor Burska ostro pokłóci się za to z Klaudią, która uzna, że koleżanka była dotąd w pracy faworyzowana.
- Jak zaczynałam specjalizację, chodziłam za prowadzącym, żeby dał mi chociaż spojrzeć na prawdziwego pacjenta. Nie mówiąc już o leczeniu czy zrobieniu badań... Może w Niemczech przez tatusia dostawałaś to na tacy, ale tutaj...
- Zejdź z tatusia, ok?!
Wychowają razem dziecko?
Tego samego dnia Julkę czeka także trudna rozmowa z profesorem Bartem. Burska wyzna byłemu ukochanemu, że oboje będą mieli dziecko.
- Ok, jestem w ciąży! Ale nie zmieniłam się w przeciwieństwie do ciebie. Nie wyszło nam. Trudno.
- Coś nam jednak wyszło, co?
- Nic nie musisz robić...
- Spokojnie. Nie mam pierścionka, nie zamierzam się oświadczać!
- Co za ulga.
Nic nie zapowiadało, że coś pójdzie nie tak
Tymczasem prawdziwy dramat przeżyje doktor Mróz. Bart będzie przed zabiegiem lekarki dobrej myśli, ale świadomy, że ryzyko jest ogromne.
- Jeśli coś pójdzie nie tak, pacjentka przestanie mówić, przestanie pamiętać, może przestanie się ruszać. Ale jeżeli się uda, jej choroba zniknie. Będzie znów lekarzem, będzie mogła operować.
Wstrząsające wyznanie
Mróz ostatni wieczór przed operacją spędzi u Krzysztofa. Radwan opowie jej o dramacie, jaki przeżył kilka lat wcześniej...
- Kiedy moja żona zmarła, długo potrafiłem o tym nie myśleć. Byłem zajęty mamą, leczeniem, rehabilitacją, powrotem do pracy. Odpychałem to od siebie. Umarłem razem z nią i z moim dzieckiem. Dopiero niedawno to do mnie dotarło, że nie żyłem przez te lata. Miałem pretensje, że chodzę, oddycham, a nie powinienem żyć. Powinienem odejść z nimi. Nie powinno mnie tu być...
Wielkie nadzieje
Sylwia kolejny raz poczuje, jak bliska łączy ich więź. W końcu pośle przyjacielowi ciepły uśmiech:
- Dobrze, że jesteś.
- Uważaj na siebie jutro.
- Nie mówmy o jutrze! Wreszcie będę mogła przejechać się samochodem autostradą w nocy, napić się dobrego wina. Chrzanić jogę i tai-chi! Będę tańczyć transowe kawałki w świetle stroboskopu!
Ostatnie przygotowania
Następnego dnia, gdy doktor Mróz przyjedzie do szpitala, tym razem jako pacjentka. Zajrzą do niej niemal wszyscy koledzy, z dyrektorem Tretterem na czele.
- Wiem, że potrzebuje pani spokoju, a nie korowodu odwiedzających. Ale proszę mi wybaczyć, chciałem sprawdzić osobiście, czy wszystko w porządku!
- Niedługo będzie w porządku. Spokojnie, mam tu najlepszą opiekę.
Nie chce go widzieć
Za to gdy na oddziale pojawi się jej mąż, lekarka wcale się nie ucieszy.
- Czemu mi nie powiedziałaś? Tak poważna operacja. Jak mogłaś mi nie wspomnieć o tym?!
- Proszę cię, wyjdź...
- Jestem ciągle twoim mężem. Kocham cię i zrobię wszystko! Popełniłem straszny błąd, wiem, że cię zraniłem, ale...
- Zrobisz dla mnie wszystko? To są drzwi. Chciałabym, żebyś je zamknął z drugiej strony.
Wytrącił ją z równowagi
Po rozmowie z Dębskim Sylwia będzie tak wzburzona, że odbije się to na wynikach jej badań. To od razu zaniepokoi Barta. Lekarz będzie obawiał się, że chora może mieć kolejny atak padaczki w trakcie zabiegu.
- Stres przy epilepsji - może przełożymy operację?
Doktor Mróz jednak się nie wycofa.
Zaryzykuje życiem
- Nic mi nie jest! Przecież pan się nigdy nie poddaje, prawda? Też jestem neurochirurgiem, znam ryzyko. Operujmy!
Niestety, nie wszystko pójdzie po myśli chirurgów.
Nie tak miało być
Lekarka podda się operacji mózgu, by już nigdy nie pojawiły się u niej objawy padaczki. Zabieg będzie jednak ryzykowny, a gdy profesor Bart chwyci za skalpel, dojdzie do komplikacji.
Czy dojdzie do tragedii? Tego dowiemy się z kolejnego odcinka "Na dobre i na złe".