"Na dobre i na złe", odcinek 634, 20.04.2016: podwójne zaręczyny!
W szpitalu w Leśnej Górze szykują się zmiany. Chociaż ostatnio lekarzy nie omijały problemy, w końcu uśmiechnie się do nich szczęście. Widzów za to czeka duże zaskoczenie!
Już nic nie będzie takie samo
Krępujące spotkanie
Po wypadku na lodowisku do szpitala trafi Karol - kolega Szczepana. Wraz z nim pojawią się dwie kobiety, którym podbił serce.
Daria, żona rannego (w tej roli Joanna Osyda, gwiazda seriali "M jak miłość" i "Majka"), od razu przyjedzie na chirurgię, by wspierać ukochanego. Na miejscu wpadnie na jego byłą dziewczynę - Ulę (Weronika Nockowska, widzom znana m.in. z seriali "Plebania" i "Pierwsza miłość").
Jak zakończy się spotkanie rywalek?
Zaskakująca rola
W kolejnym odcinku hitu Dwójki zobaczymy również Kazimierza Mazura ("Na Wspólnej"), który tym razem założy koloratkę i wcieli się w lokalnego kapłana z Leśnej Góry.
Jakie przygody spotkają pozostałych bohaterów?
Skąd taka nietypowa decyzja?
Profesor Bart podpisze umowę z Tretterem i zostanie w szpitalu nową gwiazdą neurochirurgii, choć dyrektor będzie jego decyzją zaskoczony.
- Każda klinika przyjęłaby pana z otwartymi ramionami, a pan wybiera naszą skromną placówkę i do tego przynosi ze sobą grant, pieniądze i drogi, nowoczesny sprzęt... Przyzna pan, profesorze, że to dosyć dziwne!
Co ukrywa?
- Dlaczego? Leśna Góra to świetny ośrodek, a dzięki mnie może być jeszcze lepszy. Cisza, spokój... Idealne warunki, żeby realizować mój projekt naukowy. Poza tym pana szpital ma ogromny potencjał.
- Nigdzie nie zagrzał pan dłużej miejsca...
- Powiedzmy, że mam kłopoty z zaakceptowaniem niekompetencji moich zwierzchników. Żeby ich nie mordować, wolę odejść.
Niezdrowa rywalizacja
Bart zwoła od razu konferencję prasową i przykuje uwagę mediów. To nie spodoba się Falkowiczowi, bo to on był dotąd uznawany w szpitalu za geniusza i błyszczał w świetle jupiterów. Profesor, już po kilku godzinach wspólnej pracy, postanowi rywala usunąć ze szpitala. A zacznie od rozmowy z Tretterem.
Chce go oczernić
- Sporo na jego temat się nasłuchałem i nie były to zbyt pochlebne opinie! Tak między nami, powinien pan, dyrektorze, mieć go na oku i patrzeć mu na ręce!
- Oczywiście, akurat do tego jestem przyzwyczajony. Do patrzenia na ręce profesorom...
- Zobaczymy, czy długo zagrzeje tu u nas miejsce. Wie pan, co się mówi o dwóch profesorach w jednym szpitalu? Że to jak dwa grzyby w barszczu. Oczywiście, ja jestem ponad to...
Poprosi ją o rękę
Tymczasem doktor Konica, coraz bardziej zakochany w Klaudii, poprosi w końcu dziewczynę o rękę! Lekarz zorganizuje nawet małe przyjęcie–niespodziankę, na które zaprosi wszystkich kolegów. Przy świadkach padnie na kolana, by wręczyć ukochanej pierścionek. Jaką usłyszy odpowiedź?
Wyjątkowa niespodzianka
Kilka godzin później do akcji ruszy za to doktor Stanisławski. Młody lekarz da Oli w prezencie matrioszkę i ukryje w lalce pierścionek zaręczynowy. A jego ukochana, gdy znajdzie cacko od jubilera, parsknie śmiechem.
Spodziewała się czegoś innego
- Wybacz, chciałem być oryginalny. Były już pierścionki w deserze, kieliszku szampana, ale o takim w matrioszce, to jeszcze nie słyszałem...
- Widocznie z jakiegoś powodu nie jest to zbyt popularna forma oświadczyn.
- To, co? Miałem do Smoka Wawelskiego wsadzić?
Ola powie w końcu tak i szczęśliwa rzuci się Jankowi na szyję.
Rozdzieli narzeczonych?
Jednak nie wszyscy będą skłonni pogratulować zakochanym. Przemek, gdy usłyszy dobrą nowinę, o mało nie rzuci się na jej narzeczonego z pięściami!
- Znowu chcesz mnie bić?!
- Nie. Tym razem mam ochotę cię zamordować...
Jaki będzie finał? Tego dowiemy się z kolejnych odcinków "Na dobre i na złe".