"Na dobre i na złe", odc 665, 01.12.2016: ślub pod znakiem zapytania, skandal i nieoczekiwana wizyta

Doktor Burską czeka trudne wyzwanie - wizyta teściowej. Do obsady serialu dołączy Iwona Bielska, którą w ostatnich latach mogliśmy oglądać m.in. w produkcjach „Przepis na życie” i „Krew z krwi”. Aurelia, pewna siebie seksuolog – przez rodzinę i przyjaciół nazywana Lilką – przyjedzie do Leśnej Góry, by poznać wnuka i od razu sprawi, że Julka obleje się rumieńcem!
- Nie jestem z tych, co to wściubiają nos w nieswoje sprawy... ale czy między tobą a moim synem dobrze się układa?
- Tak, dogadujemy się, ale cudem, bo Artur nie ma najłatwiejszego charakteru - zacznie opowiadać Julka.
- Kochanie, ale ja pytam o co innego. Jak wam jest w łóżku? Pytam nie jako przyszła teściowa, ale dyplomowany seksuolog! Wiesz, on zawsze był taki pozamykany na „te” sprawy... Dziewictwo stracił wyjątkowo późno i to tylko dzięki determinacji jego ówczesnej dziewczyny!
Doktor Burska, gdy seniorka zacznie opowiadać kolejne ciekawostki z życia syna, będzie w lekkim szoku…
Zobacz: Na dobre i na złe

Jednak na tym problemy Barta się nie zakończą. Bo tego samego dnia chirurg spróbuje też porozmawiać z Van Graafem (Redbad Klynstra) – o dalszej karierze Julki.
- Wiem, że u doktora jest miejsce na anestezjologii. A dziś do pracy wraca Julka Burska! Pragnie zostać anestezjologiem...
- Czyżby?
- Jeszcze nie do końca uświadamia sobie, że tego pragnie. Ale gdyby ktoś kompetentny, ktoś wzbudzający zaufanie i respekt jej to zaproponował, wtedy…
- Odpada! Julia Burska nie jest Zosią. Ona ma w sobie geny Kuby. To chirurg. W jej krwi płynie krew chirurga. Jest zacięta, pyskata, co oczywiście dodaje jej uroku, ale na anestezjologa się nie nada!
Mimo że Ruud z początku odmówi, Bart się nie podda. I w końcu spróbuje kolegę przekupić – obietnicą, że załatwi sporą dotację dla jego oddziału.
- Dwóch kosztownych zamówień dyrekcja nie zrealizuje. A oddział neurochirurgii z pewnością będzie miał pierwszeństwo. To jak będzie, doktorze? Moglibyśmy pomóc sobie nawzajem...

Tymczasem Julka, tuż po powrocie z urlopu macierzyńskiego odkryje, że… dyrektor planuje zwolnić ją z pracy! I uzna, że szef chce zrobić to na prośbę Artura.
- Najpierw postarałeś się, żebym nie dostała miejsca na neurochirurgii... A teraz znalazłeś sposób, żeby w ogóle pozbyć się mnie ze szpitala! Jak mogłeś?! - wyrzuci mu rozgoryczona.
- Julka... O czym ty, do cholery, mówisz?!
- Stanisławski zamierza mnie zwolnić!
- Przysięgam, że nie miałem z tym nic wspólnego!
Profesor spróbuje ukochaną pocieszyć, ale jego słowa tylko jeszcze bardziej ją zirytują.
- Tymuś jest taki malutki... Potrzebuje matki! Bardziej przydasz się w domu…
- Wiesz, co... Bąbelku? Wal się!
Czy Bart zdoła jednak dziewczynę udobruchać? A do tego przekona Julkę, by zrezygnowała z marzeń o neurochirurgii - i poszła w ślady matki?

Z kolei Rafał (Robert Koszucki) i Klaudia (Julia Wyszyńska) będą się przygotowywać do ślubu. Ceremonia będzie zaplanowana na wieczór, więc wcześniej młoda para spędzi dzień w szpitalu. A Klaudia cały czas będzie mogła liczyć na wsparcie Oli (Anna Karczmarczyk). I w końcu wyzna przyjaciółce, że dostała propozycję pracy w klinice w Bawarii, którą odrzuciła.
- Nigdy nie mówiłaś, że chcesz wyjechać - powie zaskoczona przyjaciółka.
- Bo nie chciałam. Do momentu, w którym nie pojawiła się taka możliwość. Tam już niczego nie musiałabym udowadniać. Na starcie zaproponowali mi bardzo dobre warunki finansowe, do tego specjalistyczne szkolenia, o których marzyłam…
- Rozmawiałaś o tym z Rafałem?
- Po co? Wszystko mamy poukładane, Rafał nie lubi zmian... A dzieci? Nie mam prawa wywracać ich życia do góry nogami - w głosie doktor Miller pojawi się smutek.

Tymczasem Rafał - tuż przed ślubem – zacznie nagle mieć wątpliwości. A wszystko przez noc spędzoną w ramionach Marty (Katarzyna Bujakiewicz)!
- To był jeden, jedyny raz. Poniosły nas emocje, za dużo wypiliśmy. Zapomnijmy o sprawie - spróbuje przywołać go do porządku pielęgniarka.
- Tylko, że ja nie mogę! Cholera jasna, patrzę na Klaudię i serce mi pęka! Nie umiem jej dłużej okłamywać... Nie dam rady!
- Dasz! Nic jej nie mów, bo wszystko zepsujesz. Ona nigdy ci nie wybaczy, a to między nami nie miało znaczenia, rozumiesz?! Nie możesz na nią przerzucać swoich wyrzutów sumienia! Bierzecie dziś ślub. Weź się w garść!

Doktor Konica posłucha w końcu rady i wieczorem – przed ceremonią – będzie już miał na twarzy uśmiech. Ślub lekarzy jednak się opóźni, bo Klaudia zapomni obrączek.
- Cholera... Zostawiłam je w torebce, w pokoju lekarskim!
Młoda para wróci na chwilę do szpitala, a tam Rafał zauważy ulotkę kliniki, która zaproponowała etat jego ukochanej. I zrozumie, że Klaudia może przez niego stracić szansę na karierę.
- Zostajesz, bo chcesz się poświęcić dla mnie i dla moich dzieci? - zapyta zaskoczony.
- Nie poświęcam się. To nie leży w mojej naturze.
- Właśnie. Może nie jutro i nie za miesiąc, ale wcześniej czy później dojdzie do ciebie to, że może popełniłaś błąd. Że może powinnaś była wyjechać. Wtedy będziesz żałować. Może mnie znienawidzisz...
- Tak nie będzie! - krzyknie wzburzona Klaudia.
Narzeczeni zaczną się spierać – i gdy panna młoda wyjdzie w końcu ze szpitala, jej dobry humor zniknie.

Marta,widząc ponurą minę koleżanki, będzie pewna, że Rafał przyznał się właśnie do zdrady. I spróbuje się za byłym partnerem wstawić.
- Klaudia, wybacz mu! To, co się wtedy na wyjeździe między nami stało, nie miało znaczenia... Nie dla niego. On cię kocha!
Doktor Miller – gdy zrozumie w końcu sens jej słów - będzie w szoku. Chwilę później pielęgniarka uświadomi sobie, jak wielki popełniła błąd, ale na cofnięcie wyznania będzie za późno.
- On nic ci nie powiedział, prawda? Przepraszam - będzie próbować naprawić sytuację Marta.
Czy Klaudia odwoła ślub – i doktor Konica na nowo zostanie singlem? Przekonacie się już 7 grudnia o 20.40. Aktualny program telewizyjny sprawdzicie tutaj.