"Na dobre i na złe": Nieudana metamorfoza Pauliny Holtz
Paulina Holtz znana jest z roli w serialu "Klan". Aktorka rzadko pojawia się w innych produkcjach. Zrobiła jednak wyjątek. Widzowie będą zaskoczeni jej metamorfozą, która niestety nie należy do udanych. Miało być kobieco i seksownie, a wyszło tragicznie... Zobaczcie!
Dlaczego jej to zrobili?!
* Paulina Holtz znana jest przede wszystkim jako jedna z bohaterek "Klanu". Jak przyznaje serialowa Agnieszka Lubicz, występy na ekranie były jej pisane. W końcu jej matką jest inna aktorka, którą także można oglądać w telenoweli Jedynki - Joanna Żółkowska. - Bardzo często rodzice-artyści nie chcą, aby ich dzieci szły w ich ślady. Natomiast dla dzieci, które wyrastają w tej atmosferze i temat pracy rodziców przewija się w codziennych rozmowach, sztuka jest po prostu zaznajomionym terytorium, w którym czują się najlepiej. Dlatego często obieramy tę samą drogę, co nasi rodzice - tłumaczyła w wywiadzie dla "Świata Seriali". Holtz rzadko pojawia się w innych produkcjach. Po ponad czterech latach od epizodycznego występu w filmie Juliusza Machulskiego "Ile waży koń trojański?" aktorka zagra kolejną rolę. Widzowie będą zaskoczeni jej metamorfozą, która niestety nie należy do udanych. Miało być kobieco i seksownie, a wyszło tragicznie... Zobaczcie!*
Dlaczego jej to zrobili?!
* Paulina Holtz znana jest przede wszystkim jako jedna z bohaterek "Klanu". Jak przyznaje serialowa Agnieszka Lubicz, występy na ekranie były jej pisane. W końcu jej matką jest inna aktorka, którą także można oglądać w telenoweli Jedynki - Joanna Żółkowska. - Bardzo często rodzice-artyści nie chcą, aby ich dzieci szły w ich ślady. Natomiast dla dzieci, które wyrastają w tej atmosferze i temat pracy rodziców przewija się w codziennych rozmowach, sztuka jest po prostu zaznajomionym terytorium, w którym czują się najlepiej. Dlatego często obieramy tę samą drogę, co nasi rodzice - tłumaczyła w wywiadzie dla "Świata Seriali". Holtz rzadko pojawia się w innych produkcjach. Po ponad czterech latach od epizodycznego występu w filmie Juliusza Machulskiego "Ile waży koń trojański?" aktorka zagra kolejną rolę. Widzowie będą zaskoczeni jej metamorfozą, która niestety nie należy do udanych. Miało być kobieco i seksownie, a wyszło tragicznie... Zobaczcie!*
Dlaczego jej to zrobili?!
"Klan" to najdłużej emitowany polski serial. 22 września minęło 15 lat odkąd telenowela prezentowana jest regularnie na antenie telewizyjnej Jedynki. Paulina Holtz zaczynała grę w produkcji jeszcze jako nastolatka. Dziś nie żałuje swojej decyzji.
- Na szczęście w zawodzie aktora nie ma czegoś takiego jak rutyna, ciągle robimy coś innego. Przecież "Klan" to tylko jedna z rzeczy, którymi zajmuje się zawodowo. Przede wszystkim pracuję w teatrze. Mój zawód nie pozwala mi się nudzić - dodała w dalszej cześć rozmowy.
Dlaczego jej to zrobili?!
"Klan" to najdłużej emitowany polski serial. 22 września minęło 15 lat odkąd telenowela prezentowana jest regularnie na antenie telewizyjnej Jedynki. Paulina Holtz zaczynała grę w produkcji jeszcze jako nastolatka. Dziś nie żałuje swojej decyzji.
- Na szczęście w zawodzie aktora nie ma czegoś takiego jak rutyna, ciągle robimy coś innego. Przecież "Klan" to tylko jedna z rzeczy, którymi zajmuje się zawodowo. Przede wszystkim pracuję w teatrze. Mój zawód nie pozwala mi się nudzić - dodała w dalszej cześć rozmowy.
Dlaczego jej to zrobili?!
Rola w telenoweli Jedynki była pierwszą produkcją z jej udziałem. To dzięki niej aktorka zdecydowała się, by na poważnie zająć się aktorstwem.
- Szukałam swojej drogi. Być może trochę ze strachu, trochę nie chciałam iść tą samą drogą, co mama. Ona też mnie nigdy do tego zawodu nie namawiała. Był czas, kiedy nie do końca wiedziałam, co chcę robić. To właśnie dzięki roli w "Klanie" zrozumiałam, że chcę grać.
Oprócz wspomnianego serialu, Holtz podziwiać można na scenach warszawskich teatrów. Sporadycznie pojawia się też w innych filmowych i telewizyjnych produkcjach. Już za parę dni oglądać ją będzie można w kolejnym serialu...
Dlaczego jej to zrobili?!
Rola w telenoweli Jedynki była pierwszą produkcją z jej udziałem. To dzięki niej aktorka zdecydowała się, by na poważnie zająć się aktorstwem.
- Szukałam swojej drogi. Być może trochę ze strachu, trochę nie chciałam iść tą samą drogą, co mama. Ona też mnie nigdy do tego zawodu nie namawiała. Był czas, kiedy nie do końca wiedziałam, co chcę robić. To właśnie dzięki roli w "Klanie" zrozumiałam, że chcę grać.
Oprócz wspomnianego serialu, Holtz podziwiać można na scenach warszawskich teatrów. Sporadycznie pojawia się też w innych filmowych i telewizyjnych produkcjach. Już za parę dni oglądać ją będzie można w kolejnym serialu...
Dlaczego jej to zrobili?!
Holtz wystąpi gościnnie w 496. odcinku "Na dobre i na złe". Aktorka zagra niezwykle dramatyczną rolę - żonę pacjenta ciężko chorego na nowotwór.
O jej udziale w hicie Dwójki stało się głośno za sprawą metamorfozy, jaką przeszła na planie produkcji.
Dlaczego jej to zrobili?!
Holtz wystąpi gościnnie w 496. odcinku "Na dobre i na złe". Aktorka zagra niezwykle dramatyczną rolę - żonę pacjenta ciężko chorego na nowotwór.
O jej udziale w hicie Dwójki stało się głośno za sprawą metamorfozy, jaką przeszła na planie produkcji.
Dlaczego jej to zrobili?!
Odmieniony wygląd miał pozwolić Holtz odciąć się od wizerunku Agnieszki Lubicz. Uznano, że najprostszym sposobem będzie zmiana fryzury gwiazdy, która od wielu lat kojarzona jest z krótkimi włosami.
Niestety, ta metamorfoza nie należy do udanych. Holtz została oszpecona przez źle doczepione kosmyki, spod których widoczna jest jej codzienne uczesanie. Zamiast zachwycać, jej wygląd rozczarowuje.
Nic dziwnego, że tak rzadko zgadza się grać w innych produkcjach niż "Klan"...