Seksbomba lat 80. dalej w świetnej formie
Liliana Głąbczyńska-Komorowska była jedną z najpiękniejszych aktorek lat 80. Ekranowa seksbomba nie krępowała się odkrywać przed kamerami więcej ciała.
Oglądać ją można było zarówno w filmach, jak i serialach. Występowała m.in. w "Karierze Nikodema Dyzmy", "Alternatywach 4" i "07 zgłoś się". U szczytu popularności zdecydowała się wyjechać z kraju. Poleciała za ocean, by tam spełnić swój "amerykański sen".
W Hollywood miała okazję współpracować z wieloma zachodnimi gwiazdami. Grała chociażby u boku Donalda Sutherlanda i Bena Kingsleya.
Na polskie ekrany powróciła dopiero po blisko dwóch dekadach. W większej roli pojawiła się niedawno w serialu "Na dobre i na złe".
Aktorkę coraz częściej spotkać można na imprezach branżowych. Ostatnio pojawiła się na pokazie filmu "Był sobie dzieciak". Trzeba przyznać, że mimo upływu lat ekranowa piękność wciąż pozostaje w świetnej formie! Zobaczcie zresztą sami!