Muzyk Kultu skomentował aferę związaną z oszustwami. Kazik o niczym nie wiedział
29.02.2024 22:01, aktual.: 29.02.2024 22:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Portal TVN Warszawa poinformował, że muzyk związany z Kultem oraz dwie bliskie mu osoby miały sfingować zgony w USA. Powód? Wyłudzenie odszkodowań z ubezpieczeń na życie. Sprawa dotyka znanego zespołu, pojawiło się oświadczenie.
Według TVN-u oszustwa "na zgon" zaczęły się w 2021 r. - Podejrzani, na podstawie podrobionych dokumentów, wyłudzili akt zgonu, który to z kolei przedstawili w dwóch firmach ubezpieczeniowych w Polsce, a na jego podstawie wypłacili łącznie ponad milion złotych odszkodowania z tytułu zawartych polis na życie - mówił Robert Szumiat, rzecznik policji.
Ale na tym nie koniec. Podejrzani o oszustwa usiłowali wyłudzić kolejne 800 tys. zł. Zostali przyłapani przez policjantów ze śródmiejskiego Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego. Usłyszeli już zarzuty, za które grozi im 10 lat pozbawienia wolności.
Do sprawy odniósł się muzyk zespół Kult.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Muzyk Kultu skomentował aferę związaną z domniemanymi oszustwami
Na facebookowej stronie Kultu pojawiło się "oświadczenie Piotra Morawca".
"Szanowni Państwo, w związku z informacjami i doniesieniami prasowymi na mój temat, które okazały się dziś w mediach, pragnę oświadczyć, że całkowitą i pełną odpowiedzialność za informacje w nich zawarte ponoszę ja sam. Zaznaczam jednocześnie, że moi koledzy z grupy Kult nie mieli na ten temat żadnej wiedzy do dzisiaj. Jest mi bardzo przykro, że przez moje zaniechanie i brak reakcji ucierpiało dobre imię zespołu. Wszystkich tych, których zaufanie zawiodłem - przepraszam. Nie było to moją intencją, podobnie jak angażowanie kolegów w to całe zamieszanie. Ufam, że wymiar sprawiedliwości stanie w tej sprawie na wysokości zadania i prawda zostanie wyjaśniona" - czytamy.
Co na to fani? "Trzymaj się i do zobaczenia na koncertach!", "Klasyczne oświadczenie bez ani słowa skruchy w sumie", "Słabe trochę to wszystko", "Tak się niszczy legendy. Zespołu i Kazika tylko żal" - komentowali w sieci.
Kazik o niczym nie wiedział
Kazik Staszewski, lider zespołu Kult, stwierdził w internecie, że o niczym nie miał pojęcia. O aferze miał się dowiedzieć w czwartek rano z mediów.
"Na Facebooku jest oświadczenie. Ja się o tym z internetów dziś rano dowiedziałem" - napisał na swoim instagramowym profilu, odpowiadając na komentarz internauty.
Na 2 marca został zaplanowany koncert Kultu w Poznaniu. W tym miesiącu muzycy odwiedzą jeszcze Szczecin, Łódź, Kraków, Katowice, Bydgoszcz i kilka innych miast. Ich kalendarz na kwiecień też jest wypełniony.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: