Talent Show"Must be the music": Maciej Czaczyk i trio Bruk Braders w finale!

"Must be the music": Maciej Czaczyk i trio Bruk Braders w finale!

Poznaliśmy kolejnych finalistów „Must be the music". Decyzją widzów są nimi: 17-letni Maciej Czaczyk oraz beatboxowe trio Bruk Braders.

"Must be the music": Maciej Czaczyk i trio Bruk Braders w finale!
Źródło zdjęć: © Polsat/Studio69

31.10.2011 | aktual.: 25.11.2013 12:55

Wczorajszy odcinek był już ostatnim rozdaniem w tej edycji "Must be the music". Zaczął duet Blamed, czyli Magda i Emilia, przyjaciółki z Gdańska. Obie na co dzień uczą się w szkole muzycznej, grają na instrumentach, ale śpiewać zaczęły dopiero na potrzeby programu.

Łozo poszedł na pierwszy ogień:
- Bardzo mi się podoba relacja między wami, castingowy występ dużo bardziej mi się jednak podobał. Korze spodobał się głos pianistki, bo lubi niskie głosy, Adamowi też bardziej przypadł do gustu wykon na castingu, wyczuł kłopot z dramaturgią i jak stwierdził - nie był to dla niego występ finałowy.
Jak powiedział Rock o Elżbiecie Zapendowskiej - najgorsze na koniec: Eli się nie podobało, była po środku, ale dała zaproszenie do dalszej pracy. W sumie 3 TAK, i 1 NIE.

Obraz
© (fot. Polsat/Studio69)

Po dziewczynach z Gdańska czas na 17-latka spod Gryfina, czyli Maciej Czaczyk w balladzie Erica Claptona - Tears in Heaven.
Kora od razu rzuciła po jego występie:
- Jesteś moim faworytem, za każdym razem mnie urzekasz, słucha się tego z przyjemnością, grasz na gitarze - to jest inteligentne granie... Adam skwitował to tak: - Postać, którą kupuje w całości. Generalnie wspaniale. Ela pospiesznie: - Dziadek dobrze uczy, i dała TAK. Łozo: - Zaskoczyłeś mnie strasznie. 4 razy TAK dla Maćka.

Potem przyszła pora na Plan. Z Warszawy. We własnym utworze. Eli się bardzo podobało:
- Wokalistka znakomita, zespół fajny, aczkolwiek do domu wokalistki zabrać nie chciała. Łozo przeciwnie, jak Elżbieta nie chce, Wojtek był chętny zabrać wokal do domu, ale wcisnął NIE. Kora miała pewien problem z dołami wokalnymi, ale lubi takie amerykańskie granie, Adam też był na TAK. I w ostatniej chwili Łozo się złamał - w sumie Plan dostaje 4 razy TAK.

I tak po "mrock'n'rollu" przyszła pora na zmianę klimatu. Na scenie pojawiło się międzynarodowe męskie trio reprezentowane przez: Singapur, Polskę i Belgię. Bez instrumentów, za to z mikrofonami, czyli beat box w wykonaniu Bladego Krisa i jego 2 kolegów. Dla Eli było świetnie:
- Inteligentne i dowcipne granie. Kora chciałaby ich zobaczyć w metrze, Łozo zachwycił się fragmentem "Autobiografii" Perfectu w wersji beatboxowej, Adama z kolei ucieszyło, że: - Trzy indywidualności potrafią stworzyć zespół. Dostają łącznie 4 razy TAK.

Po nich czas na coś zupełnie innego, zaskakującego - czyli szóstka z Freex Family. Sami o sobie mówią, że starają się być wyzwoleni artystycznie. I doskonale zdają sobie sprawę, że są odmienni. Po ich występie Kora chciała się złapać za guzik, ale... okazało się, że go nie ma, dla Eli oni są nadal odjechani kompletnie, a ludzie takich odjechanych kochają, Łozo wprawdzie docenił ich twórczość, ale kompozycja mu się nie spodobała, a Adam zwrócił uwagę na ciekawe połączenie wokalu operowego z tego rodzaju graniem, ale całość - nie złapała go, określił to mianem - bardzo wtórnego. Remis: czyli 2 TAK i 2 NIE.

Po nich sceną zawładnęła studentka medycyny, przyszła pani doktor geriatrii - Urszula Drożdż. Wykonała nastrojową "At last" Ety James. Łozo:
- Wejście bardzo ładne, ładnie wyglądasz, lubisz old school w muzyce... nie wiem, nie jestem rozbity na kawałki... ale daje TAK. Korze old school nie przeszkadzał, miała zastrzeżenia jedynie do głosu, ale daje TAK, Ela: - Ładna i zdolna, tu się wszystko zgadza. Życzę ci dobrego kompozytora, dziś mnie zaskoczyłaś, bardzo dobrze śpiewasz. Adam: - Poprzedni występ lepszy, brakowało mi dozowania napięcia... Ale i tak Ula zbiera 4 noty na TAK.

Po przyszłej pani doktor grupa Limboski. Ambitnie, bo z własnym repertuarem. Zaczęła Kora:
- Moja uwaga była skoncentrowana na tym, co robicie - to jest magiczne. Łozo: - Tworzycie nieprawdopodobny klimat - bardzo ambitna dobra muza. Adam dostrzegł w nich dużo z zespołu Raz Dwa Trzy, i zastanawiał się, czy na tego typu muzykę jest tyle miejsca w Polsce, ale ostatecznie zignorował swoje obawy i dał TAK, a Elżbieta okazała się być zachwyconą - wszystkim. Cztery razy TAK.

Ostatnia na scenę weszła kobieta, która podobno na jednej scenie w Sali Kongresowej występowała z Drupim. O kim mowa - o Ewie Dani Sikocińskiej. Na castingach zaśpiewała utwór "Show must go on" Queen, wczoraj nie była - jak później tłumaczyła - w pełni dysponowana, i dość trudny utwór nie wyszedł jej najlepiej.
Ela oceniła to na najgorzej z wszystkich razów, im głośniej tym bardziej nieczysto. Kora przyznała rację Eli, dodając, że może to nie ta piosenka, może to nie ten dzień... Łozo też był na NIE, z kolei Adamowi - trącało to wszystko o rewiry bankietowo - restauracyjne. W sumie pani Ewa dostała 4 noty na NIE.

Po wszystkich występach na scenę wkroczyła Kora. Wykonała utwór z najnowszej swojej płyty - Ping Pong, o tym samym tytule.

Po krótkiej przerwie, widzowie podjęli ostateczną decyzję - w finale chcą zobaczyć nikogo innego, jak tylko wybuchową mieszankę w stylu beatbox, czyli Bruk Braders oraz 17-letniego wirtuoza gitary Macieja Czaczyka. Dołączyli oni do szóstki finalistów z pozostałych 3 półfinałów. Oto pełna ósemka finalistów:

  1. RaggaFaya
  2. Eris Is My Homegirl
  3. Kapela Ino Ros
  4. Natalia Zozula
  5. Marcelina Olak
  6. duet MashMish
  7. Bruk Braders
  8. Maciej Czaczyk

Niebawem poznamy jeszcze dwóch finalistów wyłonionych z tzw. dzikiej karty. Jedna dzika karta zostanie przyznana na Facebooku, drugą wyłonią słuchacze radia RMF FM.

Obraz
© (fot. Polsat/Studio69)
Obraz
© (fot. Polsat/Studio69)
Obraz
© (fot. Polsat/Studio69)

Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!

Zobacz także:

[

Orgie w "Tańcu z gwiazdami"! ]( http://teleshow.pl/gid,13872521,img,13872604,kat,1024839,title,Orgie-w-Tancu-z-gwiazdami,galeria.html )
[

Janice Dickinson: Od seksbomby do karykatury kobiety! ]( http://teleshow.pl/gid,13859909,img,13859968,kat,1024839,title,Janice-Dickinson-Od-seksbomby-do-karykatury-kobiety,galeria.html )
[

Takiej jej nie znacie!Czy Kożuchowska wolałaby ukryć te zdjęcia? ]( http://teleshow.wp.pl/malgorzata-kozuchowska-takiej-jej-nie-znacie-6026604057236609g )
[

Bohaterowie „I kto to mówi” 20 lat później ]( http://film.wp.pl/zobacz-jak-sie-zmienili-bohaterowie-komedii-i-kto-to-mowi-6025275548005505g )

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)