Zmiana nazwiska to był jej pomysł
Monika Zamachowska najwyraźniej uwielbia dzielić się swoim szczęściem z innymi. W rozmowie z Pauliną Drażbą bez oporów opowiadała m.in. o tym, że jest dumna z nowego nazwiska i wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się zrezygnować z dotychczasowego.
- Bardzo wiele osób odradzało mi zmianę nazwiska, ale dla mnie i dla Zbyszka też, to był taki wyraz uporządkowania spraw i konsekwencji. Tak nam się wydawało, że jak już powiedzieliśmy "a" i bierzemy ślub, to rzeczą naturalną i miłą będzie, jeśli jego żona będzie nosiła jego nazwisko - tłumaczyła życiowa partnerka aktora.
Jak się okazało, sama dziennikarka zaproponowała, że chętnie zrezygnuje z bycia panią Richardson. Choć jak podkreślała, opinia Zbyszka była w tej sprawie kluczowa.