Drobna blondynka o bystrym spojrzeniu i szczerym uśmiechu podbiła serca widzów w latach 80. - najpierw rolą w filmie "Jeśli się odnajdziemy", a później w "Panu Kleksie w kosmosie". Gdy kariera kilkunastoletniej Moniki Sapilak zaczęła nabierać rozpędu, ona nieoczekiwanie powiedziała "dość". Rzuciła aktorstwo i zrezygnowała z możliwości pracy u boku największych gwiazd polskiego kina. Fani talentu nastolatki jeszcze długo nie mogli pogodzić się z jej odejściem. Choć od tamtej chwili minęło już prawie trzydzieści lat, ona wciąż nie żałuje, że przerwała swoją przygodę z filmem. Okazało się, że wszystkiemu winne są tabloidy i związana z ich funkcjonowaniem utrata prywatności. Dziś ze światem show-biznesu nie chce mieć nic wspólnego. Jak teraz wygląda jej życie? AR/AOS