Monika Olejnik je pączka widelcem i nożem? Internauci: "To profanacja"
08.02.2018 14:28, aktual.: 08.02.2018 16:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziennikarka wrzuciła na swój facebookowy profil zdjęcie, na którym zajada się pączkiem. Internauci zwrócili uwagę na sposób, w jaki go je. Nie wszyscy potrafili to zrozumieć.
8 lutego obchodzimy tłusty czwartek. Zgodnie z tradycją jest to rozpoczęcie karnawału. Tego dnia dozwolone jest... objadanie się bez umiaru.- Wreszcie tłusty czwartek": - napisała Monika Olejnik i wrzuciła fotkę, gdzie widać, jak je pączka sztućcami.
Fakt ten nie spodobał się większości internautów, którzy nie potrafili zrozumieć, dlaczego akurat w taki sposób dziennikarka zdecydowała się na zjedzenie wypieku.
- "Bardzo mi przykro, ale zjedzenie pączka bez oblizywania się i obklejenia palców się nie liczy”, "A paluchy lukrem ubabrać i potem oblizywać to nie łaska? Nożem i widelcem to profanacja, żeby tak pohańbić pączka w tłusty czwartek!!! Nie spodziewałem się tego po Pani", "Pani Moniko! Z tym nożem i widelcem to lekko Pani przegięła. Nawet jeżeli gdzieś na salonach tak się jada, to i tak wygląda to bardzo, ale to bardzo śmiesznie! Pretensjonalnie!!! Ale i tak Panią lubię! Ps. A jeżeli to prowokacja to....mało udana" - komentują oburzeni internauci.
Trudno się dziwić reakcji na zdjęcie Olejnik. Z tego co widać, ludzie największą frajdę czerpią właśnie z tego, że mogą się "ubabrać", a później beztrosko zlizać lukier z ust i palców.
Inna z użytkowniczek Facebooka zauważa, że mimo wszystko nie ma w tym nic dziwnego. - "Zgodnie z zasadami savoir vivre, powinniśmy położyć pączka na małym talerzyku oraz jeść podobnie jak ciasta, np. jabłecznik. Pączka należy pokroić, używając widelczyka oraz nożyka, specjalnych sztućców do ciastek. Jedząc pączki nie powinno się oblizywać. Pączki powinniśmy popijać czarną herbatą, w żadnym wypadku nie może to być kawa. Dlaczego? Ponieważ kawa w połączeniu ze słodyczami traci swój wyjątkowy smak" - czytamy.
Fotka zebrała tysiąc polubień i wywołała - dosłownie - zażartą dyskusję.