Monika Kwiatkowska o Monice Zamachowskiej: "Wolę robić coś, niż nie robić nic"
None
Aktorka skrytykowała prezenterkę TVP
Gwiazdy nie tylko przechadzają się po czerwonym dywanie, dumnie pozują przed fotoreporterami na tle tzw. ścianek, udzielają obszernych wywiadów i zabiegają o uwagę mediów. Wiele z nich z chęcią angażuje się również w szczytne akcje i wspiera charytatywne cele. Wykorzystują zdobytą popularność, aby pomóc tym, którzy tego najbardziej potrzebują.
Wśród tych, którzy od lat popierają tego typu inicjatywy i działania, są m.in. Małgorzata Socha, Małgorzata Kożuchowska czy Anna Mucha. Co ciekawe, istnieją w show-biznesie również takie osoby, które, choć mogłyby swoją rozpoznawalność przełożyć na konkretną pomoc innym - odsuwają od siebie tę myśl. Okazało się, że przeszkodą dla nich może być np. wzruszenie, które odbiera im zdolność do racjonalnego zachowania.
Tak też dzieje się w przypadku Moniki Zamachowskiej. Dziennikarka sama przyznała na łamach jednego z tabloidów, że nie potrafi ukryć swojej wrażliwości, gdy spotyka się z ludzkim nieszczęściem i to właśnie dlatego nie angażuje się w żadne akcje charytatywne. Takie podejście prezenterki nie spodobało się aktorce, Monice Kwiatkowskiej. Co zarzuciła żonie Zbigniewa Zamachowskiego?
AR
Nie pomaga, bo wzruszenie jej na to nie pozwala
Monika Zamachowska wyznała ostatnio, dlaczego nie jest w stanie pomagać potrzebującym i ma problem z zaangażowaniem się w jakiekolwiek akcje charytatywne.
- Z powstrzymaniem wzruszenia radzę sobie bardzo kiepsko. Nieraz już płakałam na wizji. To powód, dla którego trudno mi zaangażować się w publiczną działalność charytatywną, szczególnie na rzecz dzieci. W trudnych sytuacjach mój profesjonalizm wyparowuje, po prostu czuję "gulę" w gardle i nie umiem nic powiedzieć. Dlatego tak bardzo podziwiam osoby takie jak Ania Dymna. Nie byłabym w stanie robić tego, co ona - przyznała w rozmowie z "Faktem".
Nie wszyscy jednak potrafią zrozumieć i zaakceptować postawę żony Zbigniewa Zamachowskiego.
"Wolę robić coś, niż nie robić nic"
Monika Kwiatkowska, która szerszej publiczności znana jest m.in. z udziału w serialu "Chichot losu" czy filmu "Układ zamknięty", zdecydowała się skomentować zachowanie koleżanki z branży. Aktorka, choć rozumie tkliwość Zamachowskiej, uważa, że nie powinno to w żaden sposób kolidować z chęcią niesienia pomocy.
- Pani Monika Zamachowska nie jest złym człowiekiem, ale widocznie nie potrafi przełożyć wzruszenia na działanie. Mnie też porusza wiele rzeczy, ale wolę robić coś, niż nie robić nic - powiedziała na łamach "Na Żywo".
W przeciwieństwie do prowadzącej "Pytanie na śniadanie" Kwiatkowska chętnie angażuje się w różnorodne akcje charytatywne m.in. "Choinki Jedynki 2014", koncert "VIP-y śpiewają" czy ostatnie regaty "Płynę dla Leo", z których dochód zostanie przeznaczony na leczenie chłopca cierpiącego na Klątwę Ondyny.
Myślicie, że Zamachowska odpowie na uwagi aktorki?
AR