Monika Kozakiewicz zmieniła fryzurę. Nie przypomina siebie samej
Monika Kozakiewicz dała nam się poznać jako drobna, długowłosa blondynka o uroczej buzi. I choć sam jej zawód wskazuje na eksperymentowanie z wyglądem, nie spodziewaliśmy się zobaczyć ją w tak drastycznie innej fryzurze.
Do programu "Love Island" przyszła jako drobna, długowłosa blondynka. Wyglądała tak uroczo i niewinnie, że internauci twierdzili nawet, że wygląda jak aniołek. Rzeczywiście, jej młodzieńczy wygląd był zaskakujący. To właśnie taka Monika podbijała serca mężczyzn w willi i w takiej Monice zakochał się Paweł. Również do takiej Moniki przyzwyczaili się fani. Kozakiewicz jest jednak wizażystką i dziwnym by było, gdyby nie próbowała eksperymentować także ze swoim wyglądem.
Monika Kozakiewicz już kiedyś pokazała się fanom na Instagramie w różowych włosach. Teraz zaskoczyła ich nawet bardziej - chłodny, szary odcień i krótkie włosy to nie jest coś, czego byśmy się po nie spodziewali. Gwiazda "Love Island" wygląda teraz jak zupełnie inna osoba - zdecydowanie dojrzalsza kobieta. Fani od razu to dostrzegli, lecz ich opinie są mocno podzielone. Jedni twierdzą, że do twarzy jej w nowej fryzurze, inni zaś, że lepiej, by wróciła do "normalnego" wyglądu. Na pocieszenie dla tych drugich trzeba dodać, że wspomniane już różowe włosy okazały się jedynie peruką.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Myślicie, że tym razem to też tylko chwilowa przemiana?