Robił miny, zamiast mówić o pogodzie. "Wygłupy" rozdrażniły widzów
Zgodnie z zapowiedzią Jarosław Kret powrócił do TVP. 20 stycznia pojawił się w programie informacyjnym "19:30". Nie byłby sobą, gdyby podczas prezentacji pogody nie odstawił małego show. Internet zalała fala komentarzy. Opinie na temat powrotu Kreta do TVP są skrajne.
21.01.2024 | aktual.: 21.01.2024 13:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy prowadząca informacyjny program TVP1 Joanna Dunikowska-Paź połączyła się ze znajdującym się gdzieś na zaśnieżonym chodniku Jarosławem Kretem, prezenter pogody wyglądał na zaskoczonego. Przez dłuższą chwilę panowała cisza, a widzowie mogli jedynie podziwiać bogatą ekspresję mimiczną twarzy Kreta.
W końcu Jarosław Kret przemówił: "Ja... Przede wszystkim dzień dobry, dobry wieczór, cześć Joasiu", po czym wyjaśnił skąd się wzięło jego zaskoczenie. Chodziło o słowa Dunikowskiej-Paź dotyczące zbliżającego się cyklonu Gertruda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Myślę sobie, że nagle się dowiadujemy, że dochodzi do nas cyklon Gertruda i wszyscy się boimy. Rany, cyklon. Kiedyś to się nazywało niż i nikt nie wiedział, o co chodzi. Teraz to się nazywa cyklon i wszyscy się boją. To jest właśnie alarmizm. Alarmizm polega na tym, że w dobie mediów internetowych, żeby wzmóc klikalność, to wszyscy straszą. Straszą niżem, który przyniesie wiatr. I przyniósł wiatr, śnieżyce, zawieje, zamiecie, ale to jest zima. To jest naturalne – ironizował Kret.
Popularny prezenter pogody od lat budzi skrajne emocje widzów. Jedni cenią go właśnie za te "wygłupy", oryginalne podejście do swojej pracy, inni są dla niego bezlitośni. "Wymiana pracowników, wymianą pracowników. No ale proszę ja was, Jarosław Kret to jest jakaś pomyłka. On miał przedstawić pogodę, a nie stroić miny", "Jarek, mógłbyś zająć się pogodą? Bo nikomu nie był potrzebny ten show" – krytykują internauci.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.