"Moda na sukces": Od śmierci Darlene Conley minęło już 7 lat!
Poznajcie historię Darlene Conley, którą do dziś kojarzą miliony ludzi na całym świecie! Dla widzów jej śmierć była ogromnym ciosem...
Niezapomniana Sally Spectra
Kręte ścieżki kariery
Na ekranie zadebiutowała na początku lat 60. Wystąpiła wówczas u samego króla suspensu, Alfreda Hitchcocka, w filmie "Ptaki". O tym, że została aktorką w dużej mierze zadecydował przypadek.
Pochodząca z rodziny irlandzkich emigrantów gwiazda dorastała na przedmieściach Chicago. Zamiast spokojnej pracy księgowej, ona wymarzyła sobie zupełnie inny zawód. Chociaż nie była osobą przebojową, postanowiła zawalczyć o swoje marzenia. Gdy usłyszała o castingu do roli pokojówki w jednym z musicali, nie zastanawiała się ani chwili.
Bez doświadczenia i scenicznego obycia miała małe szanse na angaż, ale wyglądem idealnie wpasowała się do granej postaci. Jak się potem okazało, talentu też jej nie brakowało.
Odkryła swoją nieznaną stronę
Na przesłuchaniu nie miała sobie równych.
- Powiedziałam: "Hej! Musicie to zobaczyć". Potem przeczytałam kilka linijek tekstu i tak zaczęła się moja profesjonalna kariera - wspominała z rozbawieniem.
Rodzice byli zdumieni pomysłem córki. Początkowo nie chcieli się zgodzić, by ta dołączyła do elitarnej teatralnej grupy, która miała ze spektaklem ruszyć w trasę po całych Stanach. Widząc zaangażowanie Darlene, zmienili jednak zdanie.
Conley miała 15 lat, gdy została odkryta przez łowcę talentów. Droga do sławy była jednak daleka. Dopiero po ponad dekadzie udało się jej zaistnieć w kinowym hicie. Dzięki epizodycznej roli w filmie Hitchcocka kariera początkującej aktorki nabrała tempa, a ona sama na dobre zagościła na małym ekranie.
Królowa seriali?
Po występach w kilku mniejszych produkcjach Conley otrzymała propozycję zagrania Rose DeVille w operze mydlanej "Żar młodości". Ten jeden z najdłużej emitowanych w amerykańskiej telewizji seriali otworzył jej drzwi do show-biznesu. Produkcja, której każdy odcinek śledziły miliony widzów, sprawiła, że Darlene przestała być anonimowa.
Co to prawdziwa popularność poczuła jednak dopiero, gdy dołączyła do obsady "Mody na sukces". Miała szczęście. William J. Bell, producent telenoweli, w której występowała, akurat poszukiwał aktorów do nowego telewizyjnego hitu.
Hit czy kit?
Rola w produkcji o losach rodziny Forresterów przyniosła jej uznanie krytyki, a także nominacje do nagród Emmy oraz Soap Opera Digest.
Mało kto dziś pamięta, jak w pierwszych odcinkach serialu wyglądała na ekranie aktorka. Chociaż nieodłącznym atrybutem granej przez nią Sally Spector była natapirowana fryzura w odcieniu wpadającym w czerwień, nie zawsze tak było. Początkowo bohaterka szczyciła się uczesaniem przypominającym... pudla!
Jej ówczesny wygląd dziś budzi w nas jedynie uśmiech, kiedyś był natomiast modowym hitem.
Nie potrzebowała niczego więcej
Jak wyznała po latach, zanim trafiła do "Mody na sukces" miała problemy z odnalezieniem w życiu równowagi.
- Dopiero narodziny Sally Spectry pozwoliły mi się ustatkować. Ta rola była dla mnie wystarczająco dobra. Nie musiałam już niczego więcej szukać dla siebie.
Gwiazda skupiła się na występach w telewizyjnym hicie. Od czasu, gdy przyjęła propozycję zagrania w nim, nie pojawiła się w żadnej innej produkcji.
Wszystko mogło wyglądać inaczej
Okazuje się, że losy postaci granej przez Conley od samego początku były niepewne. Spectra miała być epizodyczną bohaterką. Spodobała się jednak widzom i została na stałe.
- Nigdy nie było długoterminowych planów odnośnie mnie, czy Sally. W mojej bohaterce lubię to, że działa impulsywnie i idzie do przodu. Nie cofa się przed niczym. Ona idealnie do mnie pasuje - zdradziła w jednym z wywiadów.
Mało kto wiedział, że zmaga się z nowotworem
Gwiazda "Mody na sukces" nie lubiła mówić o swoim życiu prywatnym. Dlatego tylko najbliższym wyjawiła, że poważnie zachorowała. Po trzech miesiącach walki z rakiem żołądka zmarła 14 stycznia 2007 roku w swoim domu w Los Angeles.
Wraz z aktorką z ekranu zniknęła grana przez nią bohaterka. Spectra ostatni raz pojawiła się na wizji w listopadzie 2006 roku. Przez długi czas po śmierci Conley nagłe zniknięcie Sally nie było wyjaśnione.
Dopiero po roku okazało się, że bohaterka mieszka na południu Francji. W kolejnych latach słynna ekranowa właścicielka domu mody podróżowała po świecie. Co jakiś czas informowała telefonicznie o swoich planach Stephanie.
Przeszła do historii
Niespodziewane odejście Conley było szokiem dla widzów i kolegów z obsady. Wszyscy do dziś wspominają ją z jak najlepszej strony.
- Darlene nieustannie bawiła nas każdym swoim ruchem, a nawet brzmieniem swojego głosu. Bez względu na to, czy grała łajdaczkę, damę, seksownego kociaka, czy komediantkę, była znakomita - twierdził William J. Bell, twórca "Mody na sukces".