"Moda na sukces": Czy to koniec kultowego serialu?

Czarna passa "Mody na sukces" trwa. Okazuje się, że niedługo nie zobaczymy na ekranie już nie tylko Stephanie Forrester i jej syna Ridge`a, ale także serialowej Taylor.

- Chcę się dalej rozwijać. Jestem otwarta na kolejne tysiące ról przede mną. Mam zamiar rozszerzyć swoją linię kosmetyków. Będę tęsknić za przyjaciółmi z serialu i fanami. Ale nie martwcie się! Będę was informować o każdej mojej nowej zawodowej przygodzie - napisała kilka miesięcy temu na swoim profilu społecznościowym Hunter Tylo.

Nikt wówczas nie przypuszczał, że aktorka dotrzyma słowa i zniknie z serialu.

Odejście Tylo nie obyło się bez skandalu. Chociaż gwiazda zapewniała, że nie chce dłużej grać w serialu, bo marzą się jej inne role, wygląda na to, że nie była do końca szczera.

Kolorową prasę obiegła informacja, że prawdziwym powodem są pieniądze, a raczej ich brak. W ostatnim czasie stawki gwiazdorskie zostały obniżone o 30-40 procent. Odbiło się to mocno po kieszeni występujących w "Modzie na sukces" aktorów.

Jednak nie tylko to nie spodobało się Hunter...

Okazuje się, że serialowa rywalizacja między Brooke i Taylor przeniosła się z ekranu do rzeczywistości.

- Katherine Kelly Lang w ostatnim roku miała bardzo rozbudowaną rolę, a Tylo jedynie epizodyczną - tłumaczy informator magazynu "Globe". Fakt ten podobno doprowadzał Hunter do furii.

Serialowa Taylor coraz głośniej manifestowała swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji. Mówiło się, że to ona jest prowodyrem wielu awantur, które wybuchają na planie serialu. Podobno pozostała część ekipy miała już dość nieodpowiedniego zachowania gwiazdy. Odejście z telewizyjnego hitu było w jej wypadku tylko kwestią czasu...