Mocny debiut show "Orłoś Kontra". Wiedzieliście, jaki talent marnował się w "Teleexpressie"?

Za nami premierowy odcinek "Orłoś Kontra". Jeden z najbardziej znanych dziennikarzy w Polsce pokazał się w zupełnie nowej roli. Program miał być utrzymany w klimacie amerykańskich "late night show", a Maciej Orłoś kontrowersyjny i przebojowy. Jak wyszło? To był ostry start.

Maciej Orłoś w swoim żywiole
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Michał Dziedzic

Macieja Orłosia wszyscy znamy ze słynnego "Teleexpressu". Jednak teraz, gdy lokomotywa już odjechała w kierunku dobrej zmiany, musiał znaleźć nowy pomysł na siebie. Nikt by się nie spodziewał, że powszechnie lubiany dziennikarz, który stronił przecież od skandali, nagle wcieli się rolę showmana. To z pewnością zaskakujące i choćby z tego powodu warto obejrzeć ten program. Prowadzący otwarcie śmieje się z nieudolności rządu, komentuje czystki w TVP i nie stroni od kontrowersyjnych tematów.

Na początku programu Orłoś mówi wprost do widzów, opowiada o aktualnych ciekawostkach i w zabawny sposób komentuje bieżące wydarzenia społeczne i polityczne. W programie ważną rolę odgrywa publiczność, która żywo reaguje na żarty prowadzącego. W Polsce zdecydowanie brakowało programu "late night" z prawdziwego zdarzenia.

Bardzo trafiony okazał się wybór gości do pierwszego odcinka programu. Zaproszony do studia Maciej Stuhr świetnie odnalazł się w konwencji show. Opowiedział o tym, jak przygotowywał się do słynnego wystąpienia na Orłach i czy żart o Tupolewie był przesadą. Wyznał, że hejt, z którym się mierzy, dotyka go tylko w sieci, a także, że chciałby wystąpić w "Uchu Prezesa". Między Orłosiem a Stuhrem wyczuwalna była chemia, a rozmowa toczyła się wartko. Kolejnym gościem była Ewa Błachnio, która znana jest jako gwiazda kabaretu. Nie odmówiła sobie przyjemności sparodiowania premier Szydło, a także opowiedziała o płomiennym uczuciu do Abelarda Gizy.

Ciekawym zabiegiem jest podzielenie programu na kilka bloków, które nadają show dynamiki. W "Bez żadnego trybu" osoby z publiczności mogą swobodnie zadawać pytania zaproszonym gościom, a w "Orłoś challenge" gwiazdy muszą zmierzyć się z wyzwaniem, które wyznacza prowadzący. Z kolei w "Bez Orłosia" gospodarz oddaje rozmowę w ręce zaproszonych gości. Szczególnie zabawny jest ostatni punkt programu, "Igranie z Orłosiem". Na czym polega? Możecie zobaczyć sami.

Bardzo dużą rolę w formacie odgrywa improwizacja i występy kabareciarzy. Stałym punktem programu ma być improwizowana piosenka wykonywana przez komików: Wojciecha Tremiszewskiego i Szymona Jachimka.

Owszem, jest śmiesznie, ale "Orłoś Kontra" może wzbudzić też wiele kontrowersji i o to chyba chodziło producentom. Już w pierwszym odcinku zarówno z ust prowadzącego, jak i Macieja Stuhra, padły mocne słowa odnoszące się do polityki. Maciej Orłoś, który po wielu latach musiał odejść z TVP, powiedział wprost, co myśli o kolegach dziennikarzach, którzy zostali w telewizji publicznej.

- Nie każdego stać na to, by trzasnąć drzwiami, nie każdy ma "plan b". Wtedy zostaje w tym wszystkim i nie wie, jak się wyplątać - powiedział prowadzący.

Maciej Stuhr prowokacyjnie zapytał: - Jak można być Krzysztofem Ziemcem, przyjść do domu i patrzeć w lustro?

W następnym odcinku z pewnością padną kolejne mocne zdania, o których później będzie rozpisywać się prasa. Maciej Orłoś zdecydowanie się rozkręcił i błyskotliwie prowadzi program, jakiego w telewizji brakowało. To bardzo dobrze, że lokomotywa z "Teleexpressu" odjechała. On wysiadł na właściwej stacji.

"Orłoś Kontra" można oglądać w każdy poniedziałek o 22:00 w Telewizji WP.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta