"Miłość na bogato": Karolina Gilon przyznała się do operacji plastycznej!

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego chirurga.

Zmniejszyła sobie biust. Widać?
Źródło zdjęć: © Facebook

/ 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© Facebook

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi. Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza. - Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała. Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie. - Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki. Mimo że nie
zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała. - Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła. Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg! ar/aos

/ 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© Facebook

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

/ 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© Facebook

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

/ 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© Facebook

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

/ 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© ONS.pl

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

/ 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© ONS.pl

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

/ 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© ONS.pl

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

/ 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© ONS.pl

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

/ 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© AKPA

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

10 / 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© ONS.pl

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

11 / 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© ONS.pl

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

12 / 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© AKPA

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

13 / 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© AKPA

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

14 / 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© Facebook

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

15 / 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© Facebook

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

16 / 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© Facebook

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

17 / 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© Facebook

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

18 / 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© Facebook

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

19 / 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© Facebook

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

20 / 20Zmniejszyła sobie biust. Widać?

Obraz
© Facebook

Karolina Gilon stała się rozpoznawalna dzięki występom w "Miłości na bogato". W serialu wciela się w rolę fotografki, która chętnie otacza się pięknymi kobietami, przystojnymi mężczyznami i bogatymi znajomymi.

Trzeba przyznać, że nie tylko jej gra aktorska spotyka się z wieloma komentarzami, ale również wygląd. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy jej kobiece kształty są zasługą natury czy profesjonalnego lekarza.

- Nie mam nic do operacji plastycznych i do medycyny estetycznej. Jeśli ktoś ma duży, garbaty nos albo odstające uszy i czuje się z tym źle, to niech sobie robi. Pewnie wtedy też bym zrobiła. Jeśli jest umiar w tym wszystkim, to jest fajnie – powiedziała.

Wiele osób zarzucało modelce, że jej pełne usta są efektem pracy chirurga. Karolina w końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Na tę chwilę nigdy nie dałam się dotknąć igłą albo skalpelem, jeśli chodzi o moją twarz. Bo przecież nie może być tak, że ktoś się po prostu urodził z takimi ustami – zdementowała ironicznie plotki.

Mimo że nie zdecydowała się na "poprawienie" twarzy, przyznała, że przeszła operację plastyczną innych części ciała.

- Półtora roku temu zmniejszyłam piersi. Miałam strasznie duży biust, chyba rozmiar G. Miałam straszne problemy z kręgosłupem. To była jedna z najlepszych decyzji w życiu, bo z wiekiem byłoby jeszcze gorzej. Czuję się teraz o wiele lepiej, bo jest mnie mniej i mogę się ubierać tak, jak chcę. Wcześniej miałam problem ze znalezieniem odpowiednich ciuchów – stwierdziła.

Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia i oceńcie, czy warto było przeprowadzić zabieg!

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta