"Milionerzy": uczestniczka wyłożyła się na swojej kategorii
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stres, chwilowy zanik pamięci? Kto tam nie był, nie zrozumie tego…
Kolejny raz w teleturnieju "Milionerzy" uczestniczka utknęła na "swojej" kategorii. Geolog i podróżniczka miała taki problem z europejskimi stolicami, że musiała wykorzystać aż dwa koła ratunkowe, a zanim to się stało, stwierdziła, że stolicą Estonii jest Ryga (nie, Ryga jest stolicą Łotwy)
. Ostatecznie zwróciła się o pomoc do swojego taty, który dość niepewnym głosem wskazał jej przez telefon prawidłową odpowiedź.
Oczywiście widzowie nie mogli tego nie zauważyć:
Ostatecznie uczestniczka poległa na pytaniu o książkę Joanny Chmielewskiej i opuściła studio z 40 tysiącami. Myślicie, że dalibyście radę zachować spokój w studio i nie dali się "zjeść" stresowi?