"Milionerzy": pytanie rozśmieszyło wszystkich do łez. Nawet Urbański nie wytrzymał
Ten odcinek "Milionerów" zostanie w pamięci widzów na dłużej. Głównie dlatego, że przy pytaniach trudno było powstrzymać się od śmiechu.
08.05.2017 | aktual.: 24.05.2017 14:59
Łukasz Nowosad już na samym początku dostał pytanie, przy którym nie sposób było przynajmniej się nie uśmiechnąć. "Ile liter ma miejsce, w którym plecy tracą szlachetną nazwę?" Do wyboru miał opcje: trzy, pięć, cztery, sześć. Choć na myśl od razu przychodziła prawidłowa odpowiedź, uczestnik, żeby się upewnić, dopytał: "dupa"? Rozbroił tym nie tylko widownię, ale i Huberta Urbańskiego, który nie mógł się powstrzymać od śmiechu.
Na tym jednak zabawne pytania się nie skończyły. Inne dotyczyło parodii piosenki Sarsy "Naucz mnie", o tytule "Pomidorowa". Łukasz musiał odpowiedzieć, z czego jest tytułowa zupa. Nie znając jednak piosenki, a tym bardziej internetowej parodii, wsparł się pomocą widowi i zaznaczył poprawną odpowiedź "z rosołu z wczoraj". Grę zakończył jednak z 1000 złotych, gdyż nie zgadł, w jakim mieście znajdują się korty Flushing Meadows (wybrał Londyn, a chodziło o Nowy Jork).
Kolejny uczestnik, Sergiusz Leydo, choć zaczął całkiem nieźle, skończył grę z taką samą kwotą. Choć wiedział, która polska pierwsza dama jest porównywana do Claire Underwood z "House of Cards" (chodziło o Agatę Dudę), to poległ na podchwytliwym pytaniu o maść ichtiolową (która ma w składzie nie jak sugerował gracz tran, kojarząc nazwę z ichtiologią, ale łupki bitumiczne). Nie da się ukryć, że na tym pytaniu można było się pomylić. Oglądaliście ten odcinek "Milionerów"?
Zobacz: Milionerzy