„Milionerzy”: „Kto wyskoczywszy z wanny krzyknął ‘eureka! eureka!’?”
W dzisiejszym odcinku teleturnieju „Milionerzy”, kolejna z uczestniczek otrzymała pytanie „Kto wyskoczywszy z wanny krzyknął ‘eureka! eureka!’?”. Uczestniczka z pomocą koła ratunkowego „telefon do przyjaciela” udzieliła poprawnej odpowiedzi. Sprawdź jak ona brzmiała.
16.01.2019 | aktual.: 17.01.2019 08:46
„Milionerzy”: „Kto wyskoczywszy z wanny krzyknął ‘eureka! eureka!’?”
W dzisiejszy odcinku programu „Milionerzy” padło następujące pytanie: „Kto wyskoczywszy z wanny krzyknął ‘eureka! eureka!’?” Można było wybrać jedną z czterech odpowiedzi:
A – Euklides
B – Tales
C – Archimedes
D – Pitagoras
Pomimo, że kolejna uczestniczka intuicyjnie wiedziała jak może brzmieć właściwa odpowiedź, nie chciała na samym początku ryzykować. W ramach potwierdzania skorzystała z koła ratunkowego „telefon do przyjaciela”. Znajomy wskazał jej odpowiedź C – „Archimedes”. Okazało się, że był to trafny wybór i pozwolił zdobyć nagrodę o wartości 20 000 zł.
„Eureka! eureka” czyli prawo Archimedesa
Prawo Archimedesa – prawo hydro- i aerostatyki określające siłę wyporu, odkryte przez Archimedesa z Syrakuz. Prawo Archimedesa głosi, że na ciało (częściowo lub całkowicie) zanurzone w płynie (cieczy, gazie lub plazmie) działa pionowa, skierowana ku górze siła wyporu, której wartość jest równa ciężarowi płynu wypartego przez to ciało
Grecka legenda głosi, że król Syrakuz Hieron II zwrócił się do Archimedesa, aby ten zbadał, czy korona, którą wykonał syrakuzański złotnik, zawiera tylko złoto, czy jest to tylko pozłacane srebro. Zadanie miało być wykonane bez uszkadzania korony. Wówczas jedynym sposobem na sprawdzenie, czy przedmiot jest z czystego złota, było zginanie, ponieważ złoto jest metalem dość miękkim.
Archimedes w czasie kąpieli w wannie zauważył, że ilość wody wypływającej z wanny odpowiadała objętości ciała zanurzanego w wodzie. Gdy spostrzeżenie to nasunęło mu rozwiązanie problemu korony, wyskoczył z wanny i z okrzykiem Eureka! (po grekcku oznacza to „znalazłem”) wybiegł nago na ulicę.