Milicja wpadła do stacji telewizyjnej

Kirgiska milicja zarekwirowała w czwartek sprzęt niezależnemu kanałowi telewizyjnemu. Tego samego dnia kolejny opozycyjny dziennik kirgiski "Forum", któremu zarzucono podburzanie do zamachu stanu, otrzymał zakaz druku - poinformował adwokat gazety.

Milicja wpadła do stacji telewizyjnej
Źródło zdjęć: © AFP

02.04.2010 | aktual.: 25.11.2013 11:08

Stan TV - kanał telewizji internetowej - był jawnie krytyczny wobec prezydenta Kirgistanu Kurmanbeka Bakijewa. "To zemsta za nasze reportaże o opozycji i za relacje o tym, co się naprawdę dzieje w kraju" - powiedział szef telewizji Stan, Kiriłł Stiepaniuk.

Milicja utrzymuje, że zajęcie sprzętu nie ma nic wspólnego z polityką, i że "trzeba było zawiesić używanie niemającego licencji oprogramowania komputerowego".

Adwokat zamkniętego dziennika "Forum" Akmat Ałaguszew powiedział, że prokuratura oskarżyła gazetę o podżeganie do zorganizowania zamachu stanu.

Prokuratura, jak pisze AFP, zwróciła się do sądu po tym, jak w dzienniku "Forum" opublikowano artykuł z cytatem z wiersza kirgiskiego poety, gdzie jest mowa o tym, że "w czasach burzliwych każdy syn swej Ojczyzny powinien się przekształcić w błyskawicę".

Naczelny dziennika Iryskeldy Mombekow uważa, że władze zamykają nieprawomyślne wydawnictwa przed manifestacją opozycji planowaną na 7 kwietnia.

Przed niespełna dwoma tygodniami dwie gazety bliskie opozycji, "Nazar" i "Aczyk Sajasat", dostały wyrokiem sądu zakaz druku oraz karę grzywny o równowartości 82 tys. euro. Postępowanie wobec gazet zostało wszczęte po publikacji w nich artykułu mieszkającego na emigracji opozycjonisty Rawszana Dżeenbekowa. Napisał on, że prezydent Bakijew doszedł do władzy w wyniku zamachu stanu.

Kirgiska opozycja urządza ostatnio regularne protesty. W czwartek grupa aktywistów zebrała się pod biurem ONZ w Biszkeku, dokąd w tym tygodniu przybywa sekretarz generalny Ban Ki Mun. Apelują, by rozmawiał z prezydentem o wolności mediów.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)