Mikołaj Roznerski jako Wojciech Frykowski. Nowe szczegóły serialu o Osieckiej
30.07.2019 07:26, aktual.: 30.07.2019 11:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Był mężem Agnieszki Osieckiej, słynnym producentem, amantem. Życie Wojciecha Frykowskiego skończyło się tragicznie. Zginął z rąk bandy Charlesa Mansona. W powstającym dla TVP serialu o Osieckiej we Frykowskiego wcieli się Mikołaj Roznerski.
Informowaliśmy już, że toczą się pracę nad nowym serialem TVP. Opowie o losach Agnieszki Osieckiej, słynnej poetki i autorki tekstów. Lista jej zasług dla kultury jest imponująca. Warto wspomnieć, że to ona była autorką tekstów do "Małgośki", "Niech żyje bal" czy "Zielono mi".
Wiadomo już, że fabuła serialu będzie rozciągnięta na przestrzeni kilku lat. Zobaczymy młodą Osiecką (w tej roli Eliza Rycembel) i dorosłą - ta rola przypadła zaś Agnieszce Popławskiej. Ważną postacią w życiu poetki był Wojciech Frykowski, dlatego i jego wątku nie mogło zabraknąć w scenariuszu. W producenta wcieli się Mikołaj Roznerski, jak dowiedział się "Super Express".
Można się domyślać, że twórcy serialu przedstawią historię ich dość burzliwego związku. Frykowski poślubił Osiecką w 1963 roku w Zakopanem. Młodzi po ślubie zamieszkali w posiadłości w Radonicach pod Warszawą, gdzie zapraszali wielu znanych twórców na specjalne przyjęcia - zwane "frykowiskami". Sielanka długo nie trwała. Para rozwiodła się już rok po ślubie.
Ich drogi kompletnie się rozeszły. W 1966 roku Osiecka ponownie wyszła za mąż - za reżysera Wojciecha Jesionkę. Natomiast Frykowski wyjechał do USA razem ze swoim przyjacielem, Romanem Polańskim.
I tu zaczyna się historia, która nadaje się na osobny serial, poświęcony głównie Frykowskiemu.
Kiedy rodzinny majątek znacznie się uszczuplił, postawił sobie za cel znalezienie bogatej partnerki. Po kilku miesiącach zawrócił w głowie Abigail Folger, milionerce i dziedziczce kawowego imperium. Wojciech szybko przeprowadził się do jej posiadłości w Los Angeles. Jego amerykański sen zaczął się spełniać.
W 1969 roku los wszystko przekreślił. Kiedy Polański wyjeżdżał do Europy kręcić swój kolejny film, poprosił Frykowskiego i Folger, by zaopiekowali się jego ciężarną żoną Sharon Tate. W nocy z 8 na 9 sierpnia 1969 r. do rezydencji Polańskiego i Tate przy Cielo Drive wpadło kilku członków sekty Charlesa Mansona. Frykowskiemu zadali 51 ran nożem. Jakby tego było mało, strzelili do niego również dwa razy. Razem z nim zginęli nastoletni Steven Parent, Sharon Tate, Jay Sebring oraz Abigail Fogler. Ta ostatnia razem z Frykowskim została znaleziona w ogrodzie przed domem. Wskazywałoby to na to, że para próbowała uciekać.
Przed zatrzymaniem Mansona przez policję, amerykańskie media oraz polscy dziennikarze winą za tragedię niesłusznie obarczyły... Frykowskiego. Plotka goniła plotkę. Zarzucano mu m.in. handel narkotykami oraz zatargi z lokalnymi dilerami. Nawet po ujęciu sprawców, jeszcze przez kilka lat był on nazywany "pasożytem", który w głównej mierze przyczynił się do tragicznego zdarzenia. Dziś już mało kto o tym pamięta.