Mikołaj Roznerski ciężko przeżywał rozwód rodziców. Wpadł w anoreksję

Mikołaj Roznerski miał 13 lat, gdy jego rodzice postanowili się rozwieść. Jego matka Dorota wyprowadziła się od męża, który mieszkał wówczas w Rolantowicach pod Wrocławiem. Chciała zabrać ze sobą całą trójkę dzieci, ale Mikołaj postanowił zostać z ojcem na gospodarstwie. - Zostałem z tatą, nie chciałem, żeby był sam – wyznał w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".

Jego życie z ojcem nie było usłane różami. – Wstydziłem się domu: starego, poniemieckiego, zbudowanego w 1860 r. Na podwórku stała nyska. Z jej powodu też czułem się gorszy. Kiedy tata zawoził mnie do szkoły, prosiłem, żeby zatrzymywał się ulicę dalej.

Dorastający Mikołaj Roznerski zaczął mieć problemy z odżywaniem. W końcu, gdy trafił do szpitala, ważył tylko 42 kg. Zdiagnozowano u niego anoreksję. Gdy skończył 14 lat, zaczął coraz częściej nocować poza domem. Wpadł w złe towarzystwo i często zmieniał szkołę. Ostatecznie jednak wyszedł na prostą. W liceum dołączył do kółka teatralnego i odkrył swoją pasję. Później ukończył PWST na Wydziale Lalkarskim.

W 2011 r. sam został ojcem. Ma syna Antoniego ze związku z aktorką Martą Juras. Pozostaje w dobrych relacjach z rodzicami. Jego mama ostatnio przyszła zobaczyć spektakl z jego udziałem.