"Córeczka" wspomina Jana Nowickiego. "Zastanawiam się, czym sobie zasłużyłam"

Jan Nowicki zmarł w wieku 83 lat, został pochowany w rodzinnym Kowalu
Jan Nowicki zmarł w wieku 83 lat, został pochowany w rodzinnym Kowalu
Źródło zdjęć: © AKPA

07.12.2023 17:19, aktual.: 08.12.2023 00:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jan Nowicki odszedł 7 grudnia 2022 r. Jedną z najbliższych jego sercu osób była Halina Mlynkova, którą kochał jak córkę. Wokalistka opowiedziała, jak bardzo poruszył ją telefon od "taty" na niedługo przed jego śmiercią.

Halina Mlynkova weszła do rodziny Jana Nowickiego w 2003 r., kiedy poślubiła jego syna Łukasza i, mimo rozwodu po dziewięciu latach, na zawsze w niej pozostała. Była oczkiem w głowie aktora.

- Za każdym razem, kiedy do niej dzwonię, mówię: "Córeczko", a ona do mnie: "Tatusiu". [...] Chcę tylko powiedzieć dwa zdania. Halinko, dziękuję ci bardzo, że urodziłaś pięknego wnuka, Piotrusia, który kiedyś, mam nadzieję, będzie płodził kolejnych Nowickich. Życzę ci wszystkiego dobrego kochanie, córeczko - mówił przed kamerami "Uwagi" TVN słynny "Wielki Szu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Halina Mlynkova ceniła w Janie Nowickim przede wszystkim mądrość i szczerość.

"Czasami zastanawiałam się, czym sobie zasłużyłam, że mówił mi takie rzeczy, bo ja byłam bardzo nieśmiała wobec niego. Był niezwykły i ja wyczułam, że on bardzo nie lubił, jak mu się ludzie podlizują i zamęczają go czymś. Dlatego wyczuwałam, do którego momentu on się nie nudzi naszą rozmową, a było to różnie" - opowiadała w rozmowie na profilu internetowym "Kowal W Obiektywie".

Jan Nowicki zmarł na zawał serca 7 grudnia 2022 r. Kilka miesięcy przed tym zadzwonił do "córeczki". Tamta chwila pozostanie w pamięci Haliny Mlynkovej na zawsze.

"To była przepiękna rozmowa. Oczywiście zostawię ją dla siebie, ale była niezwykła i zastanawiałam się potem jeszcze długo w samochodzie, bo specjalnie tam zostałam, żeby niczym nie naruszyć tego pięknego momentu, zastanawiałam się, czym zasłużyłam na takie piękne emocje z jego strony i takie zwierzenia" - wyznała artystka.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (6)
Zobacz także