Nie ma litości dla oszusta. "Giń w otchłani celi!"
Michał Szpak odpowiedział fanom, którzy byli zaniepokojeni "jego" aktywnością w sieci. Okazuje się, że Szpak nie ma nic wspólnego z dziwnymi konkursami i live'ami, a sprawa została już zgłoszona na policję.
W internecie roi się od podejrzanych reklam różnego rodzaju towarów, przy których widnieje zdjęcie czy podpis kogoś znanego i lubianego. Katarzyna Dowbor, Kuba Wojewódzki, Martyna Wojciechowska, Magda Gessler, Marcin Prokop – to tylko garstka sław, które zostały ostatnio wykorzystane do takich reklam, choć nie podpisywały żadnych umów i nie wyrażały zgody.
Okazuje się, że także Michał Szpak stał się celem oszustów, którzy próbują wyłudzić pieniądze od jego sympatyków.
"Dociera do mnie mnóstwo, naprawdę mnóstwo wiadomości od was, że ktoś się pode mnie podszywa i próbuje wyłudzić pieniążki w sieci. Organizuje jakieś konkursy, że niby ja prowadzę live'y" – powiedział Michał Szpak na InstaStories. I od razu podkreśli, że nie ma z takimi akcjami nic wspólnego.
"Chciałem wam tylko powiedzieć, że to nie ja. Nie dajcie się zwieść. Nie wysyłajcie żadnych numerów kont, ani żadnych dziwnych odpowiedzi" – ostrzegał wokalista.
"Ta sprawa została już zgłoszona, w związku z tym myślę, że wkrótce ta osoba, która się pode mnie podszywa, zostanie unicestwiona. Giń!... Oczywiście w otchłani celi" – zażartował Szpak, który ma na Instagramie ponad 212 tys. obserwujących, a tym samym jest łakomym kąskiem dla wszelkiej maści oszustów i wyłudzaczy.