Trwa ładowanie...
programy rozrywkowe
27-05-2014 10:44

Michał Malitowski nie ma czasu na imprezowanie - walczy o rekord

Michał Malitowski nie ma czasu na imprezowanie - walczy o rekordŹródło: Polsat
dqirc2c
dqirc2c

„Skończyłem sędziowanie w ulubionym programie polskiej publiczności. Teraz muszę zatańczyć w ulubionym turnieju tancerzy i sędziów” – tyle tylko Michał Malitowski, zdołał powiedzieć po zakończonym w piątek finale programu. Zaraz po ogłoszeniu wyników czekał na niego wynajęty jet, którym tancerz leciał do Blackpool na największe na świecie rozgrywki taneczne.

Festiwal tańca w angielskim Blackpool trwa 9 dni. Co roku oficjalnie otwiera go turniej drużynowy, tzw. Team Match. Drużyny złożone z najlepszych tancerzy zawodowego tańca towarzyskiego przygotowują specjalne show, które ma przekonać sędziów i zachwycić publiczność. W tym roku najsilniejsi okazali się reprezentanci USA, wyprzedzając drużyny z Wielkiej Brytanii, Europy i Azji.

Malitowski i jego partnerka Joanną Leunis reprezentują Anglię i swój wielki turniej mają w środę. To wtedy w indywidualnych rozgrywkach par zawodowych zawalczą o siódme z kolei zwycięstwo. „Wygrana w Blackpool jest jak zdobycie złota olimpijskiego” – mówi Malitowski i dodaje: „Udało nam się to już 6 razy z rzędu. Jeśli uda nam się to i teraz, staniemy się absolutnymi rekordzistami. Jeszcze żadnej parze nie udało się w Blackpool zwyciężyć tyle razy. Trzymajcie więc kciuki!”

dqirc2c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dqirc2c