Michał Kempa poprowadzi "Mam talent!". "Szołbiznes szybko kształtuje charakter"

"Mam talent!" wraca na antenę TVN po dłuższej przerwie. Tym razem do obsady programu dołączył Michał Kempa. Znany stand-uper zrelacjonował na Instagramie swój dzień, gdzie czekały go takie atrakcje jak wizyta w "Dzień Dobry TVN" czy druga dawka szczepionki na koronawirusa.

Michał Kempa poprowadzi "Mam Talent". "Szołbiznes szybko kształtuje charakter"
Michał Kempa poprowadzi "Mam Talent". "Szołbiznes szybko kształtuje charakter"
Źródło zdjęć: © AKPA

Trzynasta edycja "Mam talent!" zbliża się wielkimi krokami. W programie po raz kolejny zobaczymy Małgorzatę Foremniak i Agnieszkę Chylińską przy stole jurorskim oraz Marcina Prokopa w roli prowadzącego. Nowymi osobami w programie będą Jan Kliment jako juror oraz Michał Kempa jako nowy drugi prowadzący, zastępujący Szymona Hołownię.

Michał Kempa największą popularność zdobył jako komik stand-upowy. Zajmował się także dziennikarstwem radiowym i telewizyjnym. Współprowadzi "Szkło kontaktowe" w TVN24, a wcześniej próbował swoich sił w czeskim "Mam talent!". Kempa był gościem piątkowego wydania "Dzień Dobry TVN". Z tej okazji zamieścił obszerny wpis na Instagramie.

"No powiem Państwu, że ten cały szołbiznes to szybko kształtuje charakter. Rano poszedłem do DDTVN obwieścić miastu i światu, że będę nowym współprowadzącym 'Mam talent!'. Wielki splendor, wiadomo. Poszedłem i narobiłem zamieszania. Świrowałem pawiana. Lubię to, więc byłem z siebie dumny. Wróciłem do domu. Wiedziałem, że nie wolno, ale zrobiłem to: zacząłem czytać komentarze" - czytamy na wstępie.

"Podzieliłem to sobie na trzy godzinne sesje z przerwami na pół godziny słuchania góralskiej muzyki weselnej. Dla odstresowania. Każdy ma swoje sposoby. Przez pierwszą godzinę czytania chciałem rzucić to wszystko w pizdziet i wyjechać w Bieszczady. To znaczy z powrotem do Bielska. Przy drugiej godzinie zacząłem zauważać, że są też komentarze pozytywne i jest ich w sumie sporo. Przy trzeciej godzinie przypomniałem sobie, że gdyby w tym całym tefauenie patrzyli na komentarze, to Kuba Wojewódzki od 15 lat byłby bezrobotny, Filip Chajzer prowadziłby programu rolniczy w TVN7, a taki Kamil Durczok to w ogóle byłby już na prokuratorze" - kontynuował komik.

"Chodzi o to, że tego samego dnia miałem drugą dawkę szczepionki. W sumie dość ważny dzień w mojej ponad rocznej osobistej batalii przeciwko COVID-19. Wchodzę na Stadion Narodowy. Na wejściu czerwony dywan. W głowie ciągle słyszę jeszcze głos jakiegoś Tomka1996, że 'co to za żenujący typ', ale i głos Martyny z takim różowym misiem na profilowym mówiącej do mnie 'jest Pan super, Panie Michale!'. Słyszę też głos żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej, który mówi 'Na parking i w prawo, podchodzimy, podchodzimy'. I podchodzę po tym całym dziwnym dniu, nie wiedząc już, czy jestem żenujący, czy jednak jestem super i sam już w sumie nie wiem, kim i jaki jestem. Podchodzę więc do stanowiska. Pani prosi, żeby podwinąć rękaw. Ja elegancko podwijam. Pani mówi: - I już. - Ale jak to już? To już? Po pierwszej dawce to jakoś bardziej bolało. - Widocznie stał się przez ten czas znacznej mniej czułym człowiekiem Panie Michale" - podsumował.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)