Michael Galeota nie żyje. Aktor z serialu "The Jersey" miał 31 lat

Michael Galeota, aktor znany m.in. z serialu "The Jersey" nie żyje. Został znaleziony w swoim mieszkaniu w Los Angeles po tym, jak opuścił szpital.

Młody aktor produkcji Disneya w zeszłą środę pojawił się w jednym ze szpitali w Los Angeles narzekając na ból brzucha. Mimo zaleceń lekarza, tuż po wizycie udał się do domu. Przyjaciele zaniepokojeni tym, że Galeota nie odzywa się do nich ani nie otwiera drzwi włamali się w niedzielę do jego mieszkania przez okno i znaleźli go na podłodze w salonie.

Wstępne wyniki badań wskazują, że gwiazda Disneya zmarła z przyczyn naturalnych. Sekcja zwłok jednak jeszcze trwa. Aktor cierpiał na nadciśnienie i zapalenie przewodu pokarmowego, miał też problemy z wysokim cholesterolem.

Michael Galeota swoją karierę rozpoczął już w 1990 roku, gdzie występował gościnnie w serialach. Widzowie zapamiętali go z ról m.in. w „Ostrym Dyżurze” czy „Ally Mc Beal”. Największą popularność przyniosła mu jednak praca na planie serialu „The Jersey” w latach 1999-2004.

Michael Galeota miał 31 lat.

(Fot. kadr z serialu)