Michael Cera nie chce już być bogatym bankrutem
Trwają przygotowania do przeniesienia na duży ekran serialu komediowego "Bogaci bankruci". Tymczasem odtwórca jednej z głównych ról, Michael Cera, nie chce znaleźć się na planie.
02.01.2009 08:03
Serial przedstawia losy ekscentrycznego klanu Bluthów. Kiedy ojciec rodu zostaje aresztowany za fałszowanie ksiąg finansowych rodzinnego interesu, na głowę jego syna, Michaela, spada grad kłopotów.
Firmowe aktywa zostają zamrożone, rodzeństwo bohatera wpada w panikę, a matka nie zamierza rezygnować z luksusowego życia. Na domiar złego owdowiały Michael Bluth samotnie wychowuje 13-letniego syna.
"Bogaci bankruci" emitowani byli w latach 2003-2006. W rolach głównych wystąpili Jason Bateman, Portia de Rossi, Will Arnett oraz wspomniany Michael Cera. Rola syna głównego bohatera, Michaela, przyniosła mu sławę, a w konsekwencji angaże w kinowych produkcjach, jak "Juno" i "Supersamiec". Aktor jednak nie chce wystąpić w pełnometrażowej wersji "Bogatych bankrutów".
Za kamerą filmu stanie twórca serialu, Mitch Hurwitz. Zajmie się on również scenariuszem. Produkcji podjął się Ron Howard. Hurwitz nie chce komentować decyzji Cery. Pomysłodawca serialu przyznał, iż nadal ma nadzieję, że 20-letni aktor zmieni zdanie.
- Nie chcę nikogo naciskać poprzez media - oświadczył.
Hurtwiz zdradził również, iż akcja filmu rozpocznie się w momencie zakończenia serialu.
- Myślę o dużej animowanej scenie na początek, w stylu czołówek filmów Blake'a Edwardsa - wyjawił twórca.