Metoda na TVP. Właściciel unika obostrzeń, wzorując się na "Sylwestrze marzeń"
"Sylwester marzeń" zainspirował właściciela gdańskiego klubu. Wzorując się na zasadach, na których w dobie sanitarnych obostrzeń zorganizowano imprezę w TVP, planuje uruchomienie swojego lokalu.
17.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 06:53
Trwająca już niemal rok pandemia pokazuje, że koronawirus jest równie groźny dla zdrowia, jak i gospodarki. Przymusowy lockdown, który ma uchronić służbę zdrowia przed zapaścią, doprowadził do kryzysu wielu branż i dramatu przedsiębiorców, zwłaszcza tych związanych z turystyką i gastronomią. Ci ostatni coraz częściej buntują się przeciwko rządowym obostrzeniom. Inicjatywa "góralskie veto" wykroczyła daleko za Podhale i coraz więcej restauracji otwiera swoje podwoje dla klientów nie tylko na wynos.
Jak podkreślają właściciele, bardziej niż kar boją się po prostu bankructwa. Tym bardziej, że przykład, jak to mówią, idzie z góry i rządzący sami mają problemy ze stosowaniem się do tworzonych przez siebie regulacji.
Działania niektórych są dla biznesmenów inspirujące. Tak jak np. zorganizowany przez Telewizję Polską "Sylwester marzeń" w Ostródzie. Właściciel gdańskiego klubu "Wolność", wzorując się na stacji, też chce wznowić działalność.
Będzie jak w TVP
- Będzie to wideorelacja z klubu pod hashtagiem "Zostań w domu". Tak jak w telewizji publicznej będą też statyści, z którymi będziemy podpisywać umowę o dzieło. Będziemy kręcić taką wideorelację co tydzień. Odcinki jak w reality-show. Wypowiedzi ludzi, ich przemyślenia. Filmy z imprezy będzie można oglądać na żywo w internecie – powiedział w rozmowie z Onetem właściciel klubu Krzysztof Łukowicz.
- Mój klub generuje miesięcznie koszty na poziomie 50 tys. zł. ZUS-y, opłaty za alkohol, opłaty od praw autorskich, podatki od nieruchomości. Stoimy zamknięci, a z niczego nie zostałem zwolniony. W ostatnich miesiącach nie dostałem też żadnej pomocy od państwa – tłumaczył gdański przedsiębiorca.
Impreza "Wolność dla wszystkich" zaplanowana jest na 23 stycznia. Jak czytamy w opisie wydarzenia na Facebooku, organizator gwarantuje emocje "większe niż na sylwestrze z TVP czy Polsatem".