Metamorfoza Karoliny Pachniewicz. Tak teraz wygląda gwiazdka pierwszego "Big Brothera"

Metamorfoza Karoliny Pachniewicz. Tak teraz wygląda gwiazdka pierwszego "Big Brothera"
Źródło zdjęć: © East News, Instagram

/ 8Zawdzięczamy jej powiedzonko "Gulczas, a jak myślisz?"

Obraz
© East News, Instagram

Zakochała się, a z domu Wielkiego Brata wyszła na własne życzenie. Była jedną z najmłodszych i najatrakcyjniejszych uczestniczek pierwszej edycji show. Polskę opuściła już dawno, ale wciąż możemy śledzić jej losy w mediach społecznościowych. Jej pasje i droga zawodowa mogą zaskoczyć!

Na świecie program "Big Brother" zyskał miano kultowego i doczekał się niezliczonej liczby edycji w różnych krajach. W Polsce od pierwszych odcinków wzbudzał ogromne kontrowersje. W czasach, w których nikt nie słyszał jeszcze o Instagramie, uczestnicy z miejsca stawali się celebrytami. Karolina Pachniewicz zasłynęła powiedzonkiem "Gulczas, a jak myślisz?" oraz głośnym romansem z innym uczestnikiem. Po opuszczeniu programu na własne życzenie, sława okazała się przytłaczająca. Celebrytka od lat układa sobie życie za granicą.

Jak dziś wygląda i co robi Karolina? Zobaczcie sami!

/ 8Pierwszy gorący romans polskiego "Big Brothera"

Karolina była najmłodszą uczestniczą I edycji polskiego "Big Brothera". 21-latka jednych bawiła do łez swoimi powiedzonkami, innych mocno irytowało jej zachowanie. O Karolinie zrobiło się jeszcze głośniej, gdy obdarzyła uczuciem innego uczestnika show, Grzegorza. Olsztynianka zakochała się do tego stopnia, że z tęsknoty za wyeliminowanym wcześniej chłopakiem, wyszła z domu Wielkiego Brata na własne życzenie.

Choć w prawdziwym życiu związek Grzegorza i Karoliny nie miał szczęśliwego zakończenia, to i tak miłosna historia z programu stała się później głównym wątkiem filmu "Gulczas, a jak myślisz?".

/ 8Karolina Pachniewicz, I edycja "Big Brothera"

Wbrew oczekiwaniom, udział w "Big Brotherze" nie przełożył się na żadne intratne propozycje zawodowe. Choć Pachniewicz nie żałuje pojawienia w reality show, dziś nie zdecydowałaby się wystąpić w kolejnej edycji.

Wszystko dlatego, że szybko zyskała miano najbardziej nielubianej celebrytki wykreowanej przez program TVN. Karolina ledwo otrząsnęła się z medialnej nagonki, a los znów okrutnie z niej zadrwił. W 2007 roku zmarła jej ukochana mama, którą przez całe życie traktowała jak przyjaciółkę. To właśnie to tragiczne wydarzenie sprawiło, że załamana Pachniewicz zdecydowała się na emigrację.

/ 8Ułożyła sobie życie na emigracji

Dla Karoliny wyjście z domu Wielkiego Brata było bardzo bolesnym doświadczeniem. Program dał jej nie tylko sławę i rozpoznawalność, ale też przysporzył wielu problemów. Wbrew oczekiwaniom, udział w show nie przełożył się na ciekawe propozycje zawodowe. W 2007 r. zmarła mama Karoliny. To właśnie to tragiczne wydarzenie sprawiło, że Pachniewicz zdecydowała się na emigrację. Olsztynianka zadomowiła się w Wielkiej Brytanii i tam ułożyła sobie życie na nowo, z dala od blasku fleszy.

/ 8Ciekawa droga zawodowa

W programie przypięto jej łatkę szalonej dziewczyny - tymczasem Karolina Pachniewicz zdobyła tytuł magistra z gospodarki turystycznej oraz biegle mówi po angielsku i niemiecku. Nie miała więc najmniejszego problemu z znalezieniem pracy z Manchesterze. 40-letnia gwiazda "Big Brothera" od dawna pracuje w Anglii jako tłumacz.

/ 8Ma wyczucie stylu i rękę do wnętrz

Oglądając instagramowe konto Karoliny, można odnieść wrażenie, że pracuje jako dekoratorka. Pełno na nim zdjęć pięknie urządzonych wnętrz. Okazuje się jednak, że aranżuje i często zmienia głównie swoje mieszkanie i domy przyjaciół. Zdaniem fanów spokojnie mogłaby to robić zawodowo.

/ 8Nowa pasja - malarstwo

Inną pasją Karoliny Pachniewicz jest malarstwo. Namalowane przez siebie obrazy często wiesza na ścianach domu. Olsztynianka ostatnio pochwaliła się zdjęciem, na którym maluje portret swojej "przyszywanej" wnuczki. Jak wyszło?

/ 8Szczęście odnalazła w Anglii

Sława nie przyniosła jej szczęścia. Uczestniczka show sprzed niemal 20 lat spokój odnalazła dopiero w Wielkiej Brytanii. Tam zakochała się, rozwija zawodowo i pielęgnuje pasje. Pozostaje życzyć jej powodzenia również w nowej roli... przyszywanej babci. Mała Delilah to córka córki jej partnera.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta