Menadżer Zatoki Sztuki zatrzymany. Nowy wątek po filmie Latkowskiego
Sylwester Latkowski w kontrowersyjnym dokumencie "Nic się nie stało" twierdził, że właściciel sopockiej Zatoki Sztuki Marcin T. był zamieszany w aferę pedofilską. Od tamtego czasu zmieniła się nazwa lokalu i właściciel, który we wtorek miał trafić do aresztu.
23.02.2021 09:42
O zatrzymaniu Łukasza M., menadżera Nowej Zatoki, dowiedziała się redakcja TVP Info. Łącznie z nim zatrzymano dziewięć osób podejrzanych o pranie brudnych pieniędzy i wyłudzanie VAT-u ("fikcyjny obrót panelami fotowoltaicznymi").
Zatrzymanie podejrzanych przez funkcjonariuszy ABW, CBŚP i KAS to efekt śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie.
Według wyliczeń prokuratury proceder tzw. wyłudzania VAT-u i prania brudnych pieniędzy przyniósł Skarbowi Państwa straty w wysokości 35 mln zł.
Łukasz M. przejął Zatokę Sztuki, przemianowaną na Nową Zatokę, od Marcina T. ps. "Turek". W filmie Latkowskiego poprzedni właściciel klubu został powiązany z aferą pedofilską, po której Krystianowi W. ps. "Krystek" postawiono w 2020 r. 67 zarzutów. W tym 40 o charakterze seksualnym z udziałem nieletnich.
Przypomnijmy, że Sylwester Latkowski zapowiadał, że "Nic się nie stało" obnaży ukrywanie pedofilii w kręgu celebrytów. Tymczasem skupiono się na znanej sprawie Krystiana W., nie wskazując dowodów na to, że celebryci, ludzie z show-biznesu itp. wiedzieli o wykorzystywaniu seksualnym nastolatek w sopockich klubach.