Serialowa dekada
Karierę aktorską Gilbert zaczęła – dzięki znanym w branży rodzicom – wcześnie, występując w wielu reklamach.
Kiedy zjawiła się na przesłuchaniu do „Domku na prerii” i dowiedziała się, że ma do pokonania 500 kandydatek, sądziła, że nie ma szans. Ale ekipa była oczarowana talentem i naturalnością 10-latki i to właśnie jej powierzono rolę Laury Ingalls.
Dla Gilbert było to ogromne wyróżnienie, a praca na planie pomogła jej przetrwać trudne chwile – wkrótce po premierze serialu zmarł jej przybrany ojciec. W trudnych chwilach wspierał ją zwłaszcza ekranowy rodzic, Michael Landon (na zdjęciu).
- Był dla mnie jak drugi ojciec – wspominała.