Melanie Griffith prawie udało się wszystkich oszukać

Przez wiele miesięcy gwiazda ukrywała niewygodną prawdę pod kreacjami z długim rękawem. Czyżby wcześniejsze zdjęcia były poddane fotoedycji, zanim ujrzały światło dzienne? Wiele na to wskazuje! Zobaczcie zresztą sami, jak naprawdę prezentuje się aktorka.

Prawda wyszła jednak na jaw
Źródło zdjęć: © Facebook

/ 8Prawda wyszła jednak na jaw

Obraz
© Facebook

Gdy po 18 latach małżeństwa Antonio Banderas i Melanie Griffith rozstali się, fani byli w szoku. Wydawało się, że tworzą parę idealną, która zawsze będzie razem. Niestety, problemy aktorki odbiły się negatywnie na jej małżeństwie. Nie tylko przez długi czas zmagała się z alkoholizmem i depresją, w końcu uzależniła się też od leków. Zawsze mogła jednak liczyć na wsparcie męża, który wiernie stał u jej boku. Do czasu! Gdy Melanie najgorsze miała już za sobą, wraz z mężem zdecydowali się zakończyć związek. Nie obyło się bez przepychanek o podział wartego łącznie 50 milionów dolarów majątku. Równie głośno zrobiło się o usunięciu przez Griffith jej słynnego tatuażu. Gwiazda przed laty ozdobiła prawe ramię sercem z imieniem ukochanego. Po tym, jak drogi małżonków rozeszły się, Melanie ogłosiła, że ma zamiar pozbyć się pamiątki po byłym partnerze. Niedługo później w internecie pojawiły się zdjęcia artystki, na których widać było, że dopięła swego i dosłownie wymazała imię małżonka. Wygląda jednak na to, że
wszyscy daliśmy się oszukać! Paparazzi przyłapali aktorkę, gdy w sportowym stroju wracała z siłowni. Skąpa bluzka odkryła nie tylko ramiona artystki, ale i całą prawdę na temat jej tatuażu, który w magiczny sposób znów pojawił się w tym samym miejscu, w którym był do tej pory. Przez wiele miesięcy gwiazda unikała eksponowania ciała. Ukrywała niewygodną prawdę pod kreacjami z długim rękawem lub po prostu zaklejając miejsce "wątpliwej ozdoby" opatrunkiem. Czyżby wcześniejsze zdjęcia były poddane fotoedycji, zanim ujrzały światło dzienne? Wiele na to wskazuje! Zobaczcie zresztą sami, jak naprawdę prezentuje się aktorka.

/ 8Prawda wyszła jednak na jaw

Obraz
© EastNews

Gdy po 18 latach małżeństwa Antonio Banderas i Melanie Griffith rozstali się, fani byli w szoku. Wydawało się, że tworzą parę idealną, która zawsze będzie razem. Niestety, problemy aktorki odbiły się negatywnie na jej małżeństwie. Nie tylko przez długi czas zmagała się z alkoholizmem i depresją, w końcu uzależniła się też od leków. Zawsze mogła jednak liczyć na wsparcie męża, który wiernie stał u jej boku. Do czasu!

Gdy Melanie najgorsze miała już za sobą, wraz z mężem zdecydowali się zakończyć związek. Nie obyło się bez przepychanek o podział wartego łącznie 50 milionów dolarów majątku. Równie głośno zrobiło się o usunięciu przez Griffith jej słynnego tatuażu.

Gwiazda przed laty ozdobiła prawe ramię sercem z imieniem ukochanego. Po tym, jak drogi małżonków rozeszły się, Melanie ogłosiła, że ma zamiar pozbyć się pamiątki po byłym partnerze. Niedługo później w internecie pojawiły się zdjęcia artystki, na których widać było, że dopięła swego i dosłownie wymazała imię małżonka. Wygląda jednak na to, że wszyscy daliśmy się oszukać!

Paparazzi przyłapali aktorkę, gdy w sportowym stroju wracała z siłowni. Skąpa bluzka odkryła nie tylko ramiona artystki, ale i całą prawdę na temat jej tatuażu, który w magiczny sposób znów pojawił się w tym samym miejscu, w którym był do tej pory.

Przez wiele miesięcy gwiazda unikała eksponowania ciała. Ukrywała niewygodną prawdę pod kreacjami z długim rękawem lub po prostu zaklejając miejsce "wątpliwej ozdoby" opatrunkiem. Czyżby wcześniejsze zdjęcia były poddane fotoedycji, zanim ujrzały światło dzienne? Wiele na to wskazuje! Zobaczcie zresztą sami, jak naprawdę prezentuje się aktorka.

/ 8Prawda wyszła jednak na jaw

Obraz
© Wenn / newspix.pl

Gdy po 18 latach małżeństwa Antonio Banderas i Melanie Griffith rozstali się, fani byli w szoku. Wydawało się, że tworzą parę idealną, która zawsze będzie razem. Niestety, problemy aktorki odbiły się negatywnie na jej małżeństwie. Nie tylko przez długi czas zmagała się z alkoholizmem i depresją, w końcu uzależniła się też od leków. Zawsze mogła jednak liczyć na wsparcie męża, który wiernie stał u jej boku. Do czasu!

Gdy Melanie najgorsze miała już za sobą, wraz z mężem zdecydowali się zakończyć związek. Nie obyło się bez przepychanek o podział wartego łącznie 50 milionów dolarów majątku. Równie głośno zrobiło się o usunięciu przez Griffith jej słynnego tatuażu.

Gwiazda przed laty ozdobiła prawe ramię sercem z imieniem ukochanego. Po tym, jak drogi małżonków rozeszły się, Melanie ogłosiła, że ma zamiar pozbyć się pamiątki po byłym partnerze. Niedługo później w internecie pojawiły się zdjęcia artystki, na których widać było, że dopięła swego i dosłownie wymazała imię małżonka. Wygląda jednak na to, że wszyscy daliśmy się oszukać!

Paparazzi przyłapali aktorkę, gdy w sportowym stroju wracała z siłowni. Skąpa bluzka odkryła nie tylko ramiona artystki, ale i całą prawdę na temat jej tatuażu, który w magiczny sposób znów pojawił się w tym samym miejscu, w którym był do tej pory.

Przez wiele miesięcy gwiazda unikała eksponowania ciała. Ukrywała niewygodną prawdę pod kreacjami z długim rękawem lub po prostu zaklejając miejsce "wątpliwej ozdoby" opatrunkiem. Czyżby wcześniejsze zdjęcia były poddane fotoedycji, zanim ujrzały światło dzienne? Wiele na to wskazuje! Zobaczcie zresztą sami, jak naprawdę prezentuje się aktorka.

/ 8Prawda wyszła jednak na jaw

Obraz
© EastNews

Gdy po 18 latach małżeństwa Antonio Banderas i Melanie Griffith rozstali się, fani byli w szoku. Wydawało się, że tworzą parę idealną, która zawsze będzie razem. Niestety, problemy aktorki odbiły się negatywnie na jej małżeństwie. Nie tylko przez długi czas zmagała się z alkoholizmem i depresją, w końcu uzależniła się też od leków. Zawsze mogła jednak liczyć na wsparcie męża, który wiernie stał u jej boku. Do czasu!

Gdy Melanie najgorsze miała już za sobą, wraz z mężem zdecydowali się zakończyć związek. Nie obyło się bez przepychanek o podział wartego łącznie 50 milionów dolarów majątku. Równie głośno zrobiło się o usunięciu przez Griffith jej słynnego tatuażu.

Gwiazda przed laty ozdobiła prawe ramię sercem z imieniem ukochanego. Po tym, jak drogi małżonków rozeszły się, Melanie ogłosiła, że ma zamiar pozbyć się pamiątki po byłym partnerze. Niedługo później w internecie pojawiły się zdjęcia artystki, na których widać było, że dopięła swego i dosłownie wymazała imię małżonka. Wygląda jednak na to, że wszyscy daliśmy się oszukać!

Paparazzi przyłapali aktorkę, gdy w sportowym stroju wracała z siłowni. Skąpa bluzka odkryła nie tylko ramiona artystki, ale i całą prawdę na temat jej tatuażu, który w magiczny sposób znów pojawił się w tym samym miejscu, w którym był do tej pory.

Przez wiele miesięcy gwiazda unikała eksponowania ciała. Ukrywała niewygodną prawdę pod kreacjami z długim rękawem lub po prostu zaklejając miejsce "wątpliwej ozdoby" opatrunkiem. Czyżby wcześniejsze zdjęcia były poddane fotoedycji, zanim ujrzały światło dzienne? Wiele na to wskazuje! Zobaczcie zresztą sami, jak naprawdę prezentuje się aktorka.

/ 8Prawda wyszła jednak na jaw

Obraz
© Wenn / newspix.pl

Gdy po 18 latach małżeństwa Antonio Banderas i Melanie Griffith rozstali się, fani byli w szoku. Wydawało się, że tworzą parę idealną, która zawsze będzie razem. Niestety, problemy aktorki odbiły się negatywnie na jej małżeństwie. Nie tylko przez długi czas zmagała się z alkoholizmem i depresją, w końcu uzależniła się też od leków. Zawsze mogła jednak liczyć na wsparcie męża, który wiernie stał u jej boku. Do czasu!

Gdy Melanie najgorsze miała już za sobą, wraz z mężem zdecydowali się zakończyć związek. Nie obyło się bez przepychanek o podział wartego łącznie 50 milionów dolarów majątku. Równie głośno zrobiło się o usunięciu przez Griffith jej słynnego tatuażu.

Gwiazda przed laty ozdobiła prawe ramię sercem z imieniem ukochanego. Po tym, jak drogi małżonków rozeszły się, Melanie ogłosiła, że ma zamiar pozbyć się pamiątki po byłym partnerze. Niedługo później w internecie pojawiły się zdjęcia artystki, na których widać było, że dopięła swego i dosłownie wymazała imię małżonka. Wygląda jednak na to, że wszyscy daliśmy się oszukać!

Paparazzi przyłapali aktorkę, gdy w sportowym stroju wracała z siłowni. Skąpa bluzka odkryła nie tylko ramiona artystki, ale i całą prawdę na temat jej tatuażu, który w magiczny sposób znów pojawił się w tym samym miejscu, w którym był do tej pory.

Przez wiele miesięcy gwiazda unikała eksponowania ciała. Ukrywała niewygodną prawdę pod kreacjami z długim rękawem lub po prostu zaklejając miejsce "wątpliwej ozdoby" opatrunkiem. Czyżby wcześniejsze zdjęcia były poddane fotoedycji, zanim ujrzały światło dzienne? Wiele na to wskazuje! Zobaczcie zresztą sami, jak naprawdę prezentuje się aktorka.

/ 8Prawda wyszła jednak na jaw

Obraz
© Wenn / newspix.pl

Gdy po 18 latach małżeństwa Antonio Banderas i Melanie Griffith rozstali się, fani byli w szoku. Wydawało się, że tworzą parę idealną, która zawsze będzie razem. Niestety, problemy aktorki odbiły się negatywnie na jej małżeństwie. Nie tylko przez długi czas zmagała się z alkoholizmem i depresją, w końcu uzależniła się też od leków. Zawsze mogła jednak liczyć na wsparcie męża, który wiernie stał u jej boku. Do czasu!

Gdy Melanie najgorsze miała już za sobą, wraz z mężem zdecydowali się zakończyć związek. Nie obyło się bez przepychanek o podział wartego łącznie 50 milionów dolarów majątku. Równie głośno zrobiło się o usunięciu przez Griffith jej słynnego tatuażu.

Gwiazda przed laty ozdobiła prawe ramię sercem z imieniem ukochanego. Po tym, jak drogi małżonków rozeszły się, Melanie ogłosiła, że ma zamiar pozbyć się pamiątki po byłym partnerze. Niedługo później w internecie pojawiły się zdjęcia artystki, na których widać było, że dopięła swego i dosłownie wymazała imię małżonka. Wygląda jednak na to, że wszyscy daliśmy się oszukać!

Paparazzi przyłapali aktorkę, gdy w sportowym stroju wracała z siłowni. Skąpa bluzka odkryła nie tylko ramiona artystki, ale i całą prawdę na temat jej tatuażu, który w magiczny sposób znów pojawił się w tym samym miejscu, w którym był do tej pory.

Przez wiele miesięcy gwiazda unikała eksponowania ciała. Ukrywała niewygodną prawdę pod kreacjami z długim rękawem lub po prostu zaklejając miejsce "wątpliwej ozdoby" opatrunkiem. Czyżby wcześniejsze zdjęcia były poddane fotoedycji, zanim ujrzały światło dzienne? Wiele na to wskazuje! Zobaczcie zresztą sami, jak naprawdę prezentuje się aktorka.

/ 8Prawda wyszła jednak na jaw

Obraz
© Wenn / newspix.pl

Gdy po 18 latach małżeństwa Antonio Banderas i Melanie Griffith rozstali się, fani byli w szoku. Wydawało się, że tworzą parę idealną, która zawsze będzie razem. Niestety, problemy aktorki odbiły się negatywnie na jej małżeństwie. Nie tylko przez długi czas zmagała się z alkoholizmem i depresją, w końcu uzależniła się też od leków. Zawsze mogła jednak liczyć na wsparcie męża, który wiernie stał u jej boku. Do czasu!

Gdy Melanie najgorsze miała już za sobą, wraz z mężem zdecydowali się zakończyć związek. Nie obyło się bez przepychanek o podział wartego łącznie 50 milionów dolarów majątku. Równie głośno zrobiło się o usunięciu przez Griffith jej słynnego tatuażu.

Gwiazda przed laty ozdobiła prawe ramię sercem z imieniem ukochanego. Po tym, jak drogi małżonków rozeszły się, Melanie ogłosiła, że ma zamiar pozbyć się pamiątki po byłym partnerze. Niedługo później w internecie pojawiły się zdjęcia artystki, na których widać było, że dopięła swego i dosłownie wymazała imię małżonka. Wygląda jednak na to, że wszyscy daliśmy się oszukać!

Paparazzi przyłapali aktorkę, gdy w sportowym stroju wracała z siłowni. Skąpa bluzka odkryła nie tylko ramiona artystki, ale i całą prawdę na temat jej tatuażu, który w magiczny sposób znów pojawił się w tym samym miejscu, w którym był do tej pory.

Przez wiele miesięcy gwiazda unikała eksponowania ciała. Ukrywała niewygodną prawdę pod kreacjami z długim rękawem lub po prostu zaklejając miejsce "wątpliwej ozdoby" opatrunkiem. Czyżby wcześniejsze zdjęcia były poddane fotoedycji, zanim ujrzały światło dzienne? Wiele na to wskazuje! Zobaczcie zresztą sami, jak naprawdę prezentuje się aktorka.

/ 8Prawda wyszła jednak na jaw

Obraz
© Wenn / newspix.pl

Gdy po 18 latach małżeństwa Antonio Banderas i Melanie Griffith rozstali się, fani byli w szoku. Wydawało się, że tworzą parę idealną, która zawsze będzie razem. Niestety, problemy aktorki odbiły się negatywnie na jej małżeństwie. Nie tylko przez długi czas zmagała się z alkoholizmem i depresją, w końcu uzależniła się też od leków. Zawsze mogła jednak liczyć na wsparcie męża, który wiernie stał u jej boku. Do czasu!

Gdy Melanie najgorsze miała już za sobą, wraz z mężem zdecydowali się zakończyć związek. Nie obyło się bez przepychanek o podział wartego łącznie 50 milionów dolarów majątku. Równie głośno zrobiło się o usunięciu przez Griffith jej słynnego tatuażu.

Gwiazda przed laty ozdobiła prawe ramię sercem z imieniem ukochanego. Po tym, jak drogi małżonków rozeszły się, Melanie ogłosiła, że ma zamiar pozbyć się pamiątki po byłym partnerze. Niedługo później w internecie pojawiły się zdjęcia artystki, na których widać było, że dopięła swego i dosłownie wymazała imię małżonka. Wygląda jednak na to, że wszyscy daliśmy się oszukać!

Paparazzi przyłapali aktorkę, gdy w sportowym stroju wracała z siłowni. Skąpa bluzka odkryła nie tylko ramiona artystki, ale i całą prawdę na temat jej tatuażu, który w magiczny sposób znów pojawił się w tym samym miejscu, w którym był do tej pory.

Przez wiele miesięcy gwiazda unikała eksponowania ciała. Ukrywała niewygodną prawdę pod kreacjami z długim rękawem lub po prostu zaklejając miejsce "wątpliwej ozdoby" opatrunkiem. Czyżby wcześniejsze zdjęcia były poddane fotoedycji, zanim ujrzały światło dzienne? Wiele na to wskazuje! Zobaczcie zresztą sami, jak naprawdę prezentuje się aktorka.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta