Mateusz Maga: przeszedł załamanie nerwowe?
None
Mateusz Maga
Mateusz Maga, sympatyczny, choć dla wielu irytujący uczestnik "Top Model", ponoć przeszedł załamanie nerwowe, wywołane falą nienawiści, jaka go spotkała po emisji kilku ostatnich odcinków programu.
Androgyniczny model nawet w najśmielszych snach nie przypuszczał, że internetowi hejterzy postanowią uprzykrzyć mu życie niewybrednymi komentarzami na temat jego wyglądu i zachowania.
Przeciwnicy długowłosego Mateusza założyli nawet na Facebooku profil "Mateusz Maga wypier*alaj", który jawnie nawoływał do szkalowania chłopaka. Skończyło się na tym, że profil został zablokowany, ale tylko na... dobę.
Być może hejterzy osiągnęli swój cel, bo wrażliwy Maga, który od lat spotyka się z krytyką i niezrozumieniem w rodzinnym mieście, trafił pod opiekę psychologa.
Czy rzeczywiście udział w "Top Model" był tego wart? I dlaczego TVN, niejako promotor i tymczasowy opiekun chłopaka, oficjalnie nie stanął po jego stronie?
Coraz więcej przeciwników w sieci
Wszystko zaczęło się "normalnie", czyli jak to bywa w internecie, każdy, kto w jakiś sposób się wyróżnia, w komentarzach został zmieszany z błotem. Zazwyczaj na tym kończą się działania hejterów, którzy szybko znajdują sobie nową ofiarę.
W przypadku Magi, jego przeciwnicy poszli o wiele dalej. Założyli skandaliczny profil na Facebooku "Mateusz Maga wypier*alaj", który polubiło ponad 50 tys. fanów, i zaczęli szerzyć w sieci kampanię nienawiści wycelowaną w młodego modela.
Rozumiemy, że uczestnik "Top Model" może budzić skrajne emocje - jego kobiecy wygląd, zniewieściałe zachowanie i lekko zmanierowany głos są nowością w polskiej telewizji, jednak wszystko ma swoje granice. Nawoływaniu do agresji mówimy stanowcze "nie". Tak samo zareagowali życzliwi Mateuszowi internauci, którzy stanęli po jego stronie i apelowali do Facebooka o zamknięcie kontrowersyjnego profilu.
Niestety, tylko na chwilę zawieszono kontrowersyjny fanpage.
Zjadliwa krytyka
Choć Mateusz w ostatnich tygodniach spotkał się z wieloma przejawami internetowej agresji, nie wszyscy chcą go zniszczyć. Część internautów wspiera chłopaka, o czym sam wspomniał w swoim ostatnim poście na Facebooku:
- Dziękuję wszelkim mediom, osobom publicznym, Wam moi drodzy za chęć zwężania nienawiści w stosunku do mojej osoby. Nie wiem skąd ludzie czerpią tak ogromne pokłady nienawiści, złości... pojawiające się komentarze na hejterskich stronach dot.mojej osoby to często nic w porównaniu z tym jak okropne treści, groźby otrzymuję w formie prywatnych wiadomości. Przyznam, iż boję się, że zostanę pobity bądź dojdzie do czegoś gorszego czytając gdzie, kiedy i o której godzinie, ale wiem, że nie mogę dać się zastraszyć! Pamiętajcie - nigdy się nie poddawajcie tak jak ja się poddałem...
DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE.
(zachowano pisownię oryginalną)
Ile jeszcze zniesie?
Hejterski profil został tymczasowo zawieszony, jednak przysłowiowe mleko się rozlało - do Mateusza dotarły naruszającego jego godność wiadomości, co ostatecznie odbiło się na jego zdrowiu.
Serwis afterparty.pl donosi, że Maga obecnie zmaga się z depresją i trafił pod opiekę specjalisty. Ponoć zerwał kontakt ze znajomymi i przestał pokazywać się na mieście.
Niestety, 4. edycja "Top Model" trwa w najlepsze i minie kilka tygodni zanim się skończy, a co za tym idzie, być może uspokoi się internetowa wojna o androgynicznego modela.
Ile jeszcze obelg zniesie uczestnik show TVN? Czy stacja nie boi się, że w pewnym momencie chłopak dojdzie do ściany i nie wytrzyma anonimowej krytyki?