"MasterChef": finał w cieniu wielkiej wpadki. Zwyciężczyni znana przed emisją programu
None
Wpadka
Za nami trzecia edycja programu "MasterChef" i druga, w której zwyciężczynię mogliśmy poznać przed emisją programu. Tym razem jednak to nie stacja TVN dała plamę, jak dwa lata temu, ale księgarnia, która rozpoczęła sprzedaż książki kucharskiej Dominiki Wójciak zanim pokazano finałowy odcinek.
O wpadce błyskawicznie zrobiło się głośno w sieci, po tym jak jeden z facebookowiczów zamieścił zdjęcie książkowej okładki z Dominiką. Podejrzenia padły na sieć salonów Empik, na którą wskazywali internauci. Fani nie kryli oburzenia zaistniałą sytuacją, głos zabrał TVN oraz przedstawiciel sieci salonów, który obiecał zbadać sprawę.
KM/AOS
Finał bez emocji
Decyzja jurorów "MasterChefa", którzy uznali, że w 3. edycji programu to Dominika Wójciak nie miała sobie równych i zasłużyła na wygraną, nie budzi raczej kontrowersji. Od początku programu to właśnie ona była faworytką i to nie tylko jurorów, ale i widzów. Niespodzianki w finale raczej nie było, tym bardziej, że o zwycięstwie Dominiki na ok. godzinę przed emisją programu rozpisywali się internauci.
Zaczęło się od zdjęcia okładki "Kulinarnych opowieści" zrobionego, jak sugerowali internauci, w jednym z salonów sieci Empik. Książka kucharska autorstwa zwycięzcy jest jedną z nagród kulinarnego show. Trafia do sprzedaży zaraz po finale programu, w tym przypadku jej premiera była zaplanowana na poniedziałek 8 grudnia. Wygląda jednak na to, że przepisy Dominiki Wójciak można było kupić już w niedzielę, na długo zanim TVN wyemitował nagrany wcześniej finałowy pojedynek kucharzy-amatorów.
"LOL level: TVNxEMpik. W TVN właśnie trwa finał MasterChefa, a od dziś w Empikach... " - można było przeczytać chociażby na profilu "Nagłówki nie do ogarnięcia".
Na doniesienia o przecieku błyskawicznie zareagował TVN, wydając w tej sprawie oświadczenie.
Empik dementuje: nie ma dowodów, że zdjęcie wykonano w naszym salonie
"Dostajemy od Was informacje, że książka nowego 'MasterChefa, Dominiki Wójciak, pojawiła się już dzisiaj w jednej z księgarń sieci EMPIK. Publikacja zwycięzcy 'Masterchefa' zawsze ukazuje się po finale programu. Tak miało być i tym razem, zaistniałą sytuację wyjaśnimy jak najszybciej" - czytamy na oficjalnej stronie programu. Wpadkę skomentował też Empik:
"Na chwilę obecną czekamy jednak na potwierdzenie, że zdjęcie zostało zrobione w jednym z naszych salonów. Jeżeli to prawda, to oczywiście wyciągniemy konsekwencje"- zapewnili w oświadczeniu przedstawiciele sieci. Kilka godzin później na oficjalnym facebookowym profilu Empiku pojawiła się informacja dementująca pogłoski, że za wpadką stoi ta właśnie sieć.
"Książka Dominiki Wójciak pt.:'Kuchenne opowieści' pojawiła się w sprzedaży w Empikach zgodnie z planem - czyli w dniu dzisiejszym (8 grudnia). Dementujemy internetowe doniesienia jakoby Empik wyeksponował ten tytuł na półkach i rozpoczął sprzedaż z wyprzedzeniem, jeszcze przed ogłoszeniem wyników programu. Sprawdziliśmy dokładnie: wczoraj nie odnotowaliśmy sprzedaży ani jednego egzemplarza tej książki. Nie znamy pochodzenia zdjęcia okładki, które pojawiło się w sieci wczoraj ok.godz.19.00 - nie ma dowodów, że zostało ono wykonane w jednym z naszych salonów (nie widać na nim półek, regałów ani żadnych elementów identyfikujących Empik). Osoba, które je opublikowała jako pierwsza w żaden sposób nie jest związana z naszą firmą" - czytamy.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy przypadek, kiedy nazwisko zwycięzcy "MasterChefa" ujrzało światło dzienne przed czasem. W 2012 roku na dwa dni przed finałem 1. edycji kulinarnego show stacja ujawniła na stronie programu materiał wideo z rozmową z Basią Ritz, która opowiadała o radości z wygranej.
KM/AOS