Marzena Rogalska zadziwiła wielkimi ustami. Na co dzień wcale tak nie wygląda
Marzena Rogalska nie przestaje zaskakiwać w swoim nowym programie "Rogalska Show". W drugim odcinku próbowała sił w gwarze śląskiej, z więcej niż katastrofalnym skutkiem oraz eksperymentowała ze swoją urodą. "Zafundowała" sobie wargi na pół twarzy.
Marzena Rogalska prowadziła do niedawna reaktywowane "Miasto kobiet", ale okazało się, że format nie przyjął się po latach i szybko wypadł z ramówki TVN Style. Dziennikarka dostała nowy program "Rogalska Show", który można oglądać w tej samej stacji w każdą niedzielę wieczorem.
Wydarzeniem pierwszego odcinka były rękoczyny gospodyni z zaproszoną Anną Dereszowską. Panie nie mogły dojść do porozumienia, co w swoim wyglądzie mają sztucznego. Oczywiście cała sytuacja była inscenizowana.
W kolejnym wydaniu gościem głównym była znana tiktokerka ze Śląska MamaNaObrotach24h, czyli Klaudia Klimczyk. Rogalska próbowała zaskoczyć rozmówczynię śląską gadką, ale fatalnie przyswoiła sobie fonetyczny zapis poszczególnych słów, tworząc językowego potworka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To prawda, że twój pociąg lubi szeptać kredens? Czemu biegasz za wiewiórkami z taczkami? - pytała prowadząca w tłumaczeniu na polski.
Potem przyszedł czas na "skrzynię niespodzianek". Panie losowały przedmioty, z którymi miały zaimprowizować jakąś scenkę. Marzena Rogalska wyciągnęła silikonowe usta, w których postanowiła wygłosić okolicznościowy "spicz".
- Oto kawałek silikonu, dzięki któremu nie będą ci potrzebne żadne zabiegi na usta, a wszyscy lekarze medycyny estetycznej będą mogli pójść na emeryturę - powiedziała z trudem, bo jej wargi były tak monstrualne, że wcale się nie stykały.
Na koniec prowadząca obdarzyła jednego z muzyków swojego zespołu w studio siarczystym silikonowym pocałunkiem.
Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.