Trwa ładowanie...

Fani zorganizowali dla niej zbiórkę. "Nikogo o to nie prosiłam"

Marzena Kipiel-Sztuka jakiś czas temu narzekała na trudną sytuację finansową. Nie spodziewała się, że fani zorganizują dla niej zrzutkę. Teraz zapewnia, że nie potrzebuje wsparcia.

Marzena Kipiel-Sztuka uspokaja fanówMarzena Kipiel-Sztuka uspokaja fanówŹródło: AKPA, fot: AKPA
d2vdnju
d2vdnju

Marzena Kipiel-Sztuka od lat występuje na deskach teatru. Widzowie telewizji kojarzą ją jednak przede wszystkim z roli Halinki w serialu "Świat według Kiepskich". Dzięki niemu zyskała całą rzeszę wiernych fanów. Jednak po 20 latach na antenie, stacja Polsat podjęła decyzję o zakończeniu produkcji.

Miał to być główny, obok pandemii, powód pogorszenia sytuacji finansowej Kipiel-Sztuki. Fani postanowili zorganizować dla niej zbiórkę. Jednak ponoć nie można było się skontaktować z jej menadżerem, wskutek czego zebrana kwota ostatecznie nie trafiła do aktorki. Ona sama dementowała później te plotki, mówiąc, że nie ma menadżera.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

NBP znów pomoże rządowi, kupując dług? "Mam jednoznacznie negatywną opinię"

Teraz w rozmowie z Plejadą Marzena Kipiel-Sztuka znów wyjaśniła tę sytuację.

d2vdnju

- Po prostu, jak to ja, chlapnęłam w wywiadzie, że musiałam ruszyć swoje święte konto oszczędnościowe, a następnie wziąć kredyt gotówkowy. I tyle. Nic nadzwyczajnego. Nigdy nie powiedziałam, że nie mam za co żyć i nikogo nie prosiłam, żeby organizował zbiórkę pieniędzy dla mnie.

Aktorka zaręcza też, że wie, jak poradzić sobie w trudnych czasach:

- Przecież gdybym nie miała czego jeść, nie poszłabym z tym do gazet, tylko zadzwoniła do przyjaciół z prośbą o pomoc. Pamiętam czasy, gdy grałam w teatrze w Legnicy i mieszkałam w domu aktora. Niewiele zarabialiśmy i dziesiątego wszystkim kończyły się pieniądze. Więc dzwoniliśmy do siebie i sprawdzaliśmy, co kto ma w kuchni. Ja miałam mąkę, ktoś miał cebulę, ktoś inny śledzie. Każdy przynosił to, co miał i gotowaliśmy. Robiliśmy śledzie opiekane w mące, które potem marynowaliśmy. Umiem sobie radzić w trudnych sytuacjach - zapewnia.

d2vdnju

W odcinku specjalnym podcastu "Clickbait" wyliczamy największe niespodzianki i rozczarowania festiwalu filmowego w Gdyni. Po raz pierwszy przesłuchujemy gości. Piotr Trojan opowiada o kulisach kręcenia "Johnny’ego", a Waleria Gorobets o tym, jak powstawała szalona "Apokawixa". Co zdradzili? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2vdnju
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vdnju