Rodowicz szczerze o TVP. "Zbojkotuję, to co mi zostanie?"

Koncerty w Opolu, koncerty sylwestrowe, "The Voice Senior", koncert charytatywny dla Ukrainy, film "Maryla. Tak kochałam" - Maryla Rodowicz co i rusz jest zapraszana do współpracy przez Telewizję Polską, co budzi w ludziach z dwóch stron barykady walki politycznej skrajne emocje.

- Wiem, że nie jest to mile widziane - wyznała Rodowicz w "Gazecie Wyborczej". - Ale TVP to potężne medium i zarazem jedyna telewizja, która robi takie koncerty. Polsat też niby ma swój letni festiwal, ale poza tym nic się nie dzieje. TVN już nie robi - podkreśliła gwiazda.

- Jak zacznę bojkotować TVP, to co mi zostanie? Radia mnie już przecież nie grają - dodała.

Dziennikarz zwrócił jej uwagę, że dla niektórych występ w telewizji publicznej jest jednoznaczny z "żyrowaniem politycznej agendy TVP". Bo w tej samej telewizji można obejrzeć koncert Maryli Rodowicz, "Wiadomości" i publicystykę TVP Info.

- Ja robię swoje, śpiewam dla wszystkich i nie mieszam się do polityki. Ja nawet nie wiem, jak znaleźć to TVP info - broniła się Rodowicz.

Piosenkarka odniosła się także do głośnej kwestii płacenia gwiazdom za udział w koncercie charytatywnym dla Ukrainy (nie chciała żadnych pieniędzy dla siebie, wszystko oddała na Caritas). I wytłumaczyła, dlaczego tak późno zaczęła występować w "The Voice Senior".

- Dostawałam propozycje, ale nie dogadywałam się finansowo albo nie wiedziałam, czy dam radę. Nie chciałam przeżywać, że może kogoś skrzywdziłam, że źle oceniłam - wyznała Rodowicz, która dołączyła do jurorów/trenerów w trzeciej edycji "The Voice Senior" na początku 2022 r.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.