Maryla Rodowicz o duecie z Zenkiem Martyniukiem: jesteśmy z dwóch różnych światów!
O tym występie mówią wszyscy! Maryla Rodowicz i Zenon Martyniuk wykonali słynny hit disco-polo "Przez Twe oczy zielone" Martyniuka i zespołu Akcent podczas koncertu sylwestrowego TVP. Ich występ miał rekordową oglądalność. Tylko u nas Maryla zdradza, czy planuje dalszą współpracę z Zenkiem i co sądzi o ich wspólnym sukcesie.
02.01.2017 | aktual.: 02.01.2017 16:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
„Sylwestra z Dwójką” oglądało średnio 3,5 miliona widzów, a w szczytowym momencie aż 5 milionów. Tylu widzów zgromadził występ o północy - duet Maryli Rodowicz i Zenona Martyniuka. Wśród internautów wzbudził tyle samo entuzjazmu, co krytycznych komentarzy. Postanowiliśmy zapytać wokalistkę, czy w związku z tak ogromnym zainteresowaniem rozważa szerszą współpracę z wokalista Akcentu.
Nie sądzę, bo jesteśmy z dwóch różnych muzycznych światów. Właściwie zaśpiewaliśmy to razem, bo taki był pomysł reżysera koncertu. Ja się w życiu nie spodziewałam takiego sukcesu! Ale tu chodziło o dobrą zabawę dla publiczności, ponieważ ta piosenka jest mega popularna, to ja zaśpiewałam ją jak najlepiej umiałam- mówi Maryla Rodowicz w rozmowie z WP Teleshow. Artystka przyznała także, że zaliczyła małą wpadkę podczas występu.
Tekstu przyznaję, że nie znałam wcześniej, musiałam się nauczyć na blachę. Miałam też takie momenty dekoncentracji, raz się nawet pomyliłam - zdradziła gwiazda.
Po występie, mimo ogromnej oglądalności, na Rodowicz posypała się też krytyka. Fanom twórczości Rodowicz nie spodobał się mariaż z disco-polo. Nie brakowało komentarzy o tym, że się wygłupiła, śpiewając "Przez twe oczy zielone".
_Czytałam oczywiście też krytyczne komentarze i uwagi, ale przecież tu chodziło tylko o dobrą zabawę. To jest sylwester i wszystko się może zdarzyć w taką noc. Myślę, że już nie powtórzymy tego, bo to był taki incydent, jednorazowa zabawa sylwestrowa _- zapewnia Rodowicz. Artystka, mimo że sama odżegnuje się od muzyki disco-polo, jest zadowolona z decyzji prezesa Jacka Kurskiego o wpuszczeniu popularnego gatunku na antenę Telewizji Polskiej.
Ja myślę, że to jest bardzo dobry krok ze strony TVP, że dostrzegła disco-polo. Przecież nie można lekceważyć tych milionów słuchaczy tej muzyki. Ale ja nie planuję nagrywać disco-polo. W lutym wchodzę do studia i będę robić płytę balladową, powrót do korzeni Maryli - zdradza WP Teleshow wokalistka.