RozrywkaMartyna Wojciechowska z córką w szczytnym celu. Reklama na rzecz dziecięcego hospicjum

Martyna Wojciechowska z córką w szczytnym celu. Reklama na rzecz dziecięcego hospicjum

O takiej sytuacji jeszcze niedawno nikt by nie pomyślał. Wojciechowska konsekwentnie chroni prywatność córki i trzyma ją z dala od show-biznesu. Tymczasem obie pojawiły się na ekranach i to w reklamie. Jak się okazuje, za ich decyzją stoi szczytny cel.

Martyna Wojciechowska z córką w szczytnym celu. Reklama na rzecz dziecięcego hospicjum
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Urszula Korąkiewicz

Martyna Wojciechowska z córką przebojowo zagrały w świątecznej reklamie telefonii komórkowej. Marysia energicznym krokiem wchodzi do zaaranżowanego salonu i wybiera świąteczne prezenty nie tylko dla siebie, ale i dla swoich koleżanek. Podobno zrobiła to tak naturalnie, że Wojciechowska podczas nagrań sama zapomniała swojej kwestii. Dumna mama z kolei z przymrużeniem oka niepostrzeżenie zabiera jeden zestaw ze sobą, a obie podkreślają, że warto się dzielić i pomagać innym. Reklama utrzymana w świątecznym klimacie świetnie wpisała się w pomysł charytatywnego dzielenia się z innymi, jaki chcą przekazać obie panie.

*Ich udział w spocie akurat w tym czasie nie jest przypadkiem, bo pieniądze przekażą na budowę hospicjum dla dzieci "Świetlikowo" w Tychach. *– To miejsce magiczne i bliskie naszemu sercu, od początku wspieramy jego działalność. W takich chwilach wiem, że popularność jest po to, żeby pomagać. Jak od pomysłu przeszło do realizacji?

Martyna jest związana wizerunkowo z marką Play od kilku miesięcy. Gdy pojawiła się propozycja udziału Marysi w reklamie, decyzję podjęły wspólnie i ustaliły, że pieniądze przekażą na pomoc najbardziej potrzebującym. Przedświąteczny czas to szczególny okres, a potrzeby Świetlikowa są ogromne.

Podróżniczka angażuje się w pomoc dla hospicjum od początku jego istnienia. Zakończono już pierwszy etap budowy, otwarte jest już dzienne centrum pomocy dzieciom nieuleczalnie chorym, które kosztowało około miliona złotych. Dalsze prace idą w kierunku budowy całodobowego ośrodka, a to już jest dużo większy koszt. Widać, że dziennikarka angażuje się w pomoc jak tylko może.

Fakt, że pojawiły się na ekranie razem jest także wyjątkowy. Dużą zasługę mają w tym… chęci samej dziewczynki. Dziennikarka wielokrotnie w wywiadach podkreśla, że córka jest bardzo empatyczna i często organizuje wśród koleżanek kiermasze, podczas których zbiera pieniądze na pomoc dzieciom z różnych krańców świata.Widać, że córka podąża śladami swojej mamy - pisze książki, jeździ na nartach, wspina się i angażuje w pomoc innym. Reklama to jednak nie pierwszy wspólny projekt obu pań. Martyna i Marysia wydały ostatnio książkę "Zwierzaki świata cz.3”.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)