Marta Wierzbicka wraca na plan serialu: Byłam bardzo zestresowana
Dobra wiadomość dla wszystkich fanów "Na Wspólnej". Postać Oli Zimińskiej, która wyjechała do Anglii wkrótce powróci w rodzinne strony. Marta Wierzbicka znów jest częścią obsady kultowego serialu.
Marta Wierzbicka podzieliła się z fanami radosną informacją. Po dwóch latach nieobecności wraca do serialu "Na Wspólnej". Na planie padły już pierwsze klapsy, a nowe odcinki z udziałem 28-letniej aktorki będą do obejrzenia w nowym sezonie, po wakacjach.
- Nie było mnie równo dwa lata na planie serialu. Dokładnie w maju padł ostatni klaps. Byłam bardzo zdenerwowana i zestresowana, wczoraj wieczorem nie mogłam zasnąć. To była pozytywna ekscytacja, zastanawiałam się, co się zmieniło - zdradziła swoje obawy Marta.
Okazuje się jednak, że pamięć postaci jest silna. Marta grała Olę Zimińską przez ponad 14 lat. Jej dwuletnia nieobecność na planie niczego nie zmieniła, a wejście w rolę przychodzi naturalnie i nie wymaga większego nakładu sił.
- Gdy usiadłam w charakteryzacji, dowiedziałam się, że zmieniło się niewiele. W ekipie są wciąż ci sami ludzie. Mam wrażenie, że tego się nie zapomina. Wracasz i od razu wiesz, co grasz, kim jest twoja postać. Przez tyle lat ciężko to zapomnieć - powiedziała w wywiadzie dla TVN.
Fani nieczęsto mogli podziwiać aktorkę. Gdy Marta odeszła z serialu produkcji TVN, pojawiła się w "Pierwszej miłości" i grywała na deskach teatru. Rzadko jednak udzielała się publicznie.